Siostry zawsze razem! Są modelkami i tancerkami

Od tancerki do modelki
W tym roku siostry pokazały się razem m.in. na pokazach mody w ramach Fashion Week w Łódzkiej Manufakturze, Body Wear Polska w ramach Fashion Week Poland, na prezentacji nowych perfum Bruno Banani w Warszawie oraz wzięły udział w ponad dwudziestu innych wydarzeniach.

Bywało, że podczas pokazów siostry występowały nie tylko w rolach modelek, ale również tancerek. Ich pokaz można było obejrzeć m.in. podczas prezentacji bielizny w ramach październikowych pokazów Fashion Week.
– Obie tańczymy od dziecka – mówi Ilona. – W dodatku Milena ma za sobą studia na Wydziale Choreografii Tańca, więc przygotowanie krótkiego pokazu nie stanowiło specjalnego problemu. Bardziej traktowałyśmy to jak wyzwanie, w którym mamy okazję się sprawdzić.

Dieta tylko w teorii
Wymiary łódzkich sióstr są bliskie ideału modelki. Obie mają 175 cm wzrostu, Milena ma 85 cm w biuście i 89 w biodrach, do tego talię osy – tylko 59 cm! Ilona ma odpowiednio 86, 89 i 63 cm. Jaką dietę stosują łodzianki, by zachować smukłą linię?
– Żadnej – odpowiada krótko Ilona. – Jemy wszystko, w dodatku w dużych ilościach. Milena na przykład je słodycze i regularnie podjada pomiędzy posiłkami.

Ja dla odmiany zasłynęłam wśród uczestniczek finałów Miss Polski tym, że na zgrupowaniach potrafiłam zjeść podwójne, a czasem i potrójne porcje posiłków, wyręczając przy tym koleżanki.
Za to obie siostry sporo trenują.

– W ciągu tygodnia mamy dziewięć treningów, podczas których spalamy kalorie i pracujemy nad budową ciała – mówi Milena.
Pomiędzy treningami siostry pracują w klubie fitness oraz przygotowują się do pokazów i sesji fotograficznych.
– Mamy podobne wymiary, więc nawet jeżeli jedna z nas nie przyjdzie, druga przemierza jej rzeczy – żartuje Ilona.
Ilona dodatkowo jeździ w tym roku na zgrupowania finalistek konkursu Miss Polski, którego finał odbędzie się za dwa miesiące w Krynicy Górskiej, Milena zaś występuje w spektaklach operowych. Można ją było zobaczyć m.in. w „Traviacie” w reżyserii Janiny Niesobskiej I Waldemara Zawodzińskiego oraz „Damie pikowej” w reż. Mariusza Trelińskiego, wystawianych na deskach Teatru Wielkiego.

Plany na przyszłość
Współpraca weszła siostrom Krawczyńskim w nawyk.
– Świetnie się rozumiemy i dopełniamy, dlatego również w przyszłości chciałybyśmy pracować razem – mówią zgodnie. – Gdy Ilona zakończy studia dziennikarskie, chcemy założyć własną firmę.