Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ŁKS nie ma już miejsca na straty

(bart)
W akcji doświadczony Marcin Zimoń
W akcji doświadczony Marcin Zimoń krzysztof szymczak
Trzecioligowi piłkarze ŁKS nadal nie mogą sobie darować tego, że dali sobie strzelić bramkę w doliczonym czasie gry w meczu przy al. Unii z Pogonią Grodzisk Mazowiecki (padł remis 1:1). W sobotę (godz. 14) ełkaesiacy rozpoczną w Siedlcach spotkanie z drugą drużyną tamtejszej Pogoni.

W minionej kolejce siedlczanie pokonali na wyjeździe Ursus Warszawa 3:1 (1:1) po trafieniach Huberta Tomalskiego (4), Daniela Ciechańskiego (74) oraz Kaby’ego (79). Pogoń zagrała w składzie: Budzikur – Pisarczuk, Paczkowski, Panufnik, Wójcik – Tomalski, Gąsior, Buga, Kaby, Dmowski (70, Majczyna) – Ciechański (89, Zawadka). Na własnym stadionie przeciwnik łodzian doznał już dwóch porażek (1:5 z Pelikanem Łowicz i 0:3 z Lechią Tomaszów Mazowiecki), jednak z drugiej strony nie dał się pokonać chociażby obu mocnym zespołom z Radomia – Radomiakowi (0:0) i Broni (1:1).

Dwukrotni mistrzowie Polski wyjadą do Siedlec już w piątek. Wczoraj ćwiczyli na obiektach Orła przy ul. 6 Sierpnia. Najważniejsze, że trener Andrzej Kretek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników z szerokiej kadry.

Kibice ŁKS bezustannie zadają sobie pytanie, czy ich ulubieńców stać jeszcze na nawiązanie walki o awans do drugiej ligi. Z pewnością nie jest to jeszcze misja z gatunku niemożliwwych, trudno jednak przekonywać, iż łodzian czeka łatwe zadanie.

Poza starciem w Siedlcach drużynę Kretka czekają jeszcze w tym roku dwa starcia o punkty: 9 listopada z Bronią w Łodzi (godz. 13) oraz 15 listopada z Ursusem na wyjeździe (godz. 13). A więc zespołami, którym również marzy się jeszcze awans. Prawda jest brutalna – ŁKS po prostu nie może sobie już pozwolić na straty. Jedynie komplet punktów sprawi, że w zimowej przerwie będzie można jeszcze marzyć o pierwszej lokacie w tabeli.

Już widać, że zmiana na trenerskim stołku była dla łodzian korzystna. Za czasów Wojciecha Robaszka ten zespół prezentował się po prostu słabiej. Niestety, regulamin ligi jest bezwględny. W bitwie o drugą ligę liczy się jedynie zwycięzca III-ligowych zmagań...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany