– Nie wiem, czy jest sens komentować sytuację sportowo-organizacyjną w Widzewie, skoro właściciel klubu Sylwester Cacek, nie przedstawia żadnych rozsądnych propozycji, zmierzających do naprawy istniejącego stanu rzeczy – mówi Wiesław Wraga, były czołowy gracz, w okresie kiedy piłka nożna w Widzewie odnosiła swoje wspaniałe sukcesy, tak w kraju, jak i za granicą. – Mogę tylko ubolewać, wraz z wielotysięczną rzeszą sympatyków, nad upadkiem futbolu w Widzewie. I obawiam się, chociaż moim młodszym kolegom tego nie życzę, że mogą wylądować w przyszłym sezonie w II lidze.
d A jakie działania powinien podjąć Widzew, aby wyjść na prostą?
– Przede wszystkim trzeba rozpocząć, prawie od nowa, budowę I-ligowej drużyny, w oparciu o aktualne możliwości finansowe klubu, jak i właściwie prowadzoną selekcję. Trzeba wreszcie postawić na jakość, a nie na ilość. Będę szczery i powiem, że obecny trener widzewiaków, Rafał Pawlak, nie daje gwarancji, że będzie zdolny przeprowadzić taką konstruktywną rewolucję, która mogłaby zapewnić Widzewowi utrzymanie się w I lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"