Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka Gołota Nicholson. Polak skończył karierę

-
Po dwudziestu dwóch latach zawodowej kariery Andrzej Gołota zawiesił rękawice na kołku. W ostatnim występie "Andrew" zmierzył się z Danellem Nicholsonem w pokazowej czterorundowej walce.

Pojedynek zaczął się w spokojnym tempie, Nicholson próbował atakować na korpus i w podobny sposób odpowiadał Gołota. Czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej próbował złapać luz i przypomnieć sobie najlepsze momenty.

Znakiem firmowym "Andrew" w latach świetności był lewy prosty i właśnie od tego ciosu brązowy medalista olimpijski z Seulu próbował rozpocząć drugą rundę - podają sportowefakty. Amerykanin odpowiadał seriami w półdystansie i pomimo 47-lat dawny rywal Władimira Kliczki pokazywał co najmniej przyzwoitą szybkość.

Ringową agresją powiało w trzeciej odsłonie, najpierw Gołota trafił czystym lewym sierpowym na szczękę, a podrażniony "Doc" odpowiedział prawym. Dopiero gong zakończył wymiany uderzeń, a obaj sprawiali wrażenie sportowo pobudzonych.

Ostatnie trzy minuty to zrywy legendy polskiej wagi ciężkiej i skuteczna praca nóg Nicholsona. Kibice w częstochowskiej hali cały czas głośno dziękowali Gołocie za wszystkie sportowe uniesienia, które rozpoczęły się na dobre w 1988 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Seulu. Konfrontacja z Nicholsonem miała charakter pokazowy i nie była punktowana.

Jeszcze zanim końca dobiegła czwarta ostatnia runda, publiczność wstała miejsc i oklaskami pożegnała Gołotę, skandując: Dziękujemy! Dziękujemy!

Gołota w zawodowej karierze stoczył 51 walk - 41 wygrał (33 przez nokaut), 9 przegrał i raz zremisował.

- Według mnie on jak nikt inny przybliżył Europie boks zawodowy. Dla mnie to europejski Muhammad Ali. To on, zanim nastała era braci Kliczko, zbudował siłę europejskiej wagi ciężkiej. Co prawda byli przed nim inni mistrzowie, ale on miał specyficzny styl. Był wielki, silny, wręcz brutalny, walczył naprawdę twardo. Moim zdaniem on jest niekoronowanym mistrzem wagi ciężkiej - powiedział o Gołocie George Hernandez, trener, który w przeszłości pracował z "Andrew".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany