Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedzeniem w jesienną chandrę

(opr.mj)
Jarosław Ziarek
Długie wieczory i przygnębiająca pogoda sprawiają, że organizm spowalnia. Spada zarówno jego kondycja fizyczna, jak i psychiczna - czego efektem jest jesienna chandra. By złagodzić jej skutki chętnie sięgamy po tzw. poprawiacze humoru w postaci wysokokalorycznych posiłków i przekąsek. Najszybciej wydzielanie serotoniny, czyli hormonu szczęścia, dają niestety słodycze.

Zajadanie się nimi wbrew pozorom nie poprawia nastroju. Dają one jedynie tymczasowe efekty, które w dłuższej perspektywie sprawiają, że nie tylko przybieramy na wadze, ale mamy uczucie znużenia. Dzieje się tak, gdyż nadmierne ilości cukru wywołują gwałtowny spadek glukozy we krwi, której stałe dostawy do mózgu odpowiedzialne są za dobre samopoczucie.

Zatem nie one powinny być lekarstwem na smutki, ale lekkostrawne posiłki, które nie dostarczają zbyt wielu bodźców smakowych. Najlepiej kiedy dania są przygotowane z maksymalnie 5 składników. Wybierajmy potrawy ciepłe, na bazie mleka, ale z dodatkiem produktów mącznych takich, jak kasza, ryż, makaron, kluski. Świetne są pierogi i naleśniki, które przygotować możemy z razowej mąki. Dzięki nim organizm dostaje zastrzyk potrzebnej energii. Najlepsze przekąski to migdały, rodzynki, suszone śliwki, ziarna dyni, płatki owsiane, kasze gruboziarniste czy rośliny suche strączkowe.

Bez obaw możemy włączyć je do codziennej diety z uwagi na bogactwo posiadanych wartości żywieniowych. Niedobory witaminy D (spowodowane brakiem słońca) pozwolą nam uzupełnić jajka, mleko i ryby – śledź, węgorz, dorsz. Ważne jest też spożywanie produktów bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny Omega -3 – np. tłustych ryb takich jak łosoś, halibut czy tuńczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany