Pierwsze emerytury częściowe. Tylko dla mężczyzn po 65. roku życia

Na wybór tego rodzaju świadczenia decydują się osoby, które nie mają szans na dopracowanie do ustawowej emerytury albo pracują, lecz ich zarobki są tak niskie, że chcą zwiększyć dochód o świadczenie z ZUS. W tej chwili jednak wnioski składają przede wszystkim ci, którzy nie mają żadnych dochodów, bo zyskują zaledwie kilka miesięcy.

Ustawa z maja 2012 r. wprowadziła w ustawie emerytalnej możliwość przejścia na emeryturę częściową przed ukończeniem podwyższonego wieku emerytalnego. Możliwość ta nie dotyczy jednak wszystkich ubezpieczonych, a jedynie kobiet mających ukończone 62 lata i mężczyzn mających lat 65 oraz nie mających ukończonego, określonego dla nich, podwyższonego wieku emerytalnego. Nie obejmuje to zatem w tej chwili kobiet, bo one mogą jak na razie przechodzić na emeryturę wcześniej niż po ukończeniu wymaganych 62 lat. Z tego rozwiązania będą mogły skorzystać panie urodzone po 31 grudnia 1958 roku.

Pierwszymi ubezpieczonymi, którzy przeszli na emeryturę częściową, są mężczyźni urodzeni w I kwartale 1949 r. Ich podwyższony wiek emerytalny wynosi zaledwie 65 lat i pięć miesięcy. Dlatego składając wniosek o emeryturę częściową po ukończeniu 65 lat zyskali zaledwie kilka miesięcy. Z chwilą ukończenie wymaganego wieku będą już dostawać pełną emeryturę.

Nie tylko wiek

Nie wystarczy osiągnięcie wymaganego wieku, by skorzystać z prawa do emerytury częściowej. Dodatkowym warunkiem jest udowodnienie okresu składkowego i nieskładkowego, wynoszącego odpowiednio: co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.

Przy ustalaniu stażu emerytalnego, wynoszącego 35 – 40 lat, są przyjęte wszystkie okresy składkowe oraz okresy nieskładkowe w wymiarze nie większym niż 1/3 udowodnionych okresów składkowych. Okresy te – gdy będą zbyt krótkie – mogą być uzupełnione do wymaganych 35 – 40 lat okresami pracy w gospodarstwie rolnym lub okresami prowadzenia gospodarstwa rolnego, a  także okresami pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy – jeżeli składający wniosek nie jest już rencistą.

To nie cymes...

Emerytura częściowa nie jest żadną gratką finansową, bo wynosi 50 procent kwoty emerytury obliczonej w całości według nowych, zreformowanych zasad. Jeżeli zatem komuś należy się, na podstawie kapitału emerytalnego, 1800 zł, to dostanie zaledwie 900 zł. Jeżeli jednak z wyliczeń ZUS wynika, że przyszła emerytura wyniesie tylko 1000 zł, wówczas częściowa to kwota zaledwie 500 zł. Do tego nie będzie ona podniesiona do kwoty ustawowej minimalnej emerytury. Kolejną wadą tego rozwiązania jest pomniejszanie... przyszłej emerytury, gdyż każda wypłacona kwota jest odejmowana od zgromadzonego kapitału. Im dłużej zatem pobieramy emeryturę częściową, tym niższa będzie docelowa.

Komu się opłaci

Rozwiązanie to ma jednak dwie zalety. Po pierwsze, o emeryturę może się ubiegać osoba, która nie osiąga żadnych przychodów (bo nie pracuje), i jest to dla niej szansa na przeżycie. Drugą zaletą jest to, że z emerytury częściowej można korzystać także, gdy pracujemy. Nie jest z tego powodu ani zawieszana, ani zmniejszana. Zapewnia nam natomiast bezpieczeństwo w przypadku utraty zatrudnienia.

Osoba, która ubiega się o emeryturę częściową, dla jej uzyskania nie musi rozwiązywać stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Prawo do emerytury częściowej może jednak ulec zawieszeniu na wniosek emeryta. Osoba, której przyznana zostanie emerytura częściowa, może też w terminie 30 dni od daty doręczenia decyzji (w terminie przewidzianym na uprawomocnienie się decyzji) wycofać wniosek o emeryturę częściową.

Uwaga!

Osoba mająca ustalone prawo do emerytury częściowej po osiągnięciu podwyższonego wieku emerytalnego powinna sama wystąpić z wnioskiem o przyznanie pełnej emerytury.