Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzyłam o wygraniu w pierwszej turze - WYWIAD z prezydent Hanną Zdanowską

Mirosław Malinowski
Tak Hanna Zdanowska cieszyła się w pubie Łódź Kaliska w ostatnią niedzielę po ogłoszeniu wyników sondaży, które wskazywały na jej zwycięstwo już w pierwszej turze...
Tak Hanna Zdanowska cieszyła się w pubie Łódź Kaliska w ostatnią niedzielę po ogłoszeniu wyników sondaży, które wskazywały na jej zwycięstwo już w pierwszej turze... Krzysztof Szymczak
Rozmawiamy z Hanną Zdanowską, prezydent Łodzi, która w niedzielę została wybrana na ten urząd na kolejną kadencję.

* Dużo zdrowia kosztowała panią ta kampania?
– Nie zaprzeczę, że od kilku lat mało sypiam, że pracuję do późnych godzin i że nie ma czasu na jakiś dłuższy wypoczynek czy relaks. Ale wiem, na co się pisałam i akurat praca dla Łodzi, to jest to coś, co sprawia ogromną satysfakcję i daje mi energię.

* W czasie wieczoru wyborczego, po ogłoszeniu wyników w pani oczach pojawiły się łzy – szczęścia, ulgi?
– Na pewno szczęścia. Bo ja naprawdę swoją pracę traktuję jak część mojego życia, jako misję. To nie jest chęć posiadania władzy, zaspokajania swojego budżetu domowego w postaci pensji. To niesamowita satysfakcja, że udało się wprowadzić te jakże potrzebne zmiany.

* A nie miała pani chwil zwątpienia?
– Och, było ich wiele. Głównie dlatego, że nie oduczyłam się zaglądać na fora internetowe. Wtedy czasem było mi przykro, ale jakoś sobie z tym radzę. Dla kobiety jest bardzo trudne, gdy są niemiłe komentarze pod jej adresem. Ale to pewnie część naszego zawodu.

* Wybiera się pani na urlop, by odpocząć po kampanii?
– Odpocznę dopiero, jak będę miała przyjęty budżet na 2015 rok. Chciałabym, aby stało się to jeszcze w tym roku. Powodem jest choćby budżet obywatelski, którego zadania powinny zostać zrealizowane w ciągu roku. A niekiedy wymaga on ogłoszenia dwóch przetargów – im szybciej ruszymy z procesem inwestycyjnym, tym większa pewność, że zadanie z tego budżetu nie zostanie przesunięte. Dlatego tak ważne jest, aby budżet miasta przyjąć jeszcze w tym roku.

* A czy jest pani zaskoczona wygraną już w pierwszej turze i 116 tys. głosów?
– Na pewno jest to zaskoczenie. Przyznam, że marzyłam o takim wyniku, bo wygrywając w pierwszej turze uzyskuje się olbrzymie zaufanie społeczne. Ale byłam gotowa na to, że wybory rozstrzygną się dopiero pod koniec listopada.

* Słabe wyniki konkurencji to dla pani niespodzianka?
– Powiem szczerze: mieszkańcy mieli wiele miesięcy, by ocenić łódzkich polityków. I te oceny od dłuższego czasu, co pokazywały sondaże, były dość jednoznaczne, a rozkład sił politycznych na terenie Łodzi jest znany.

* Ta kampania była chyba dużo łatwiejsza niż cztery lata temu...
– Chyba tak. Łodzianie przez 4 lata mogli mnie lepiej poznać, ocenić moją pracę. Już nie po obietnicach, a po konkretnie zrealizowanych zadaniach. Myślę, że mieszkańcy – widząc jak zmienia się Łódź – chcieli kontynuacji i stabilizacji. A kontynuacja jest ważna, by nie zaprzepaścić szansy, która jest przed Łodzią. Te najbliższe 8 lat to szansa na wykorzystanie gigantycznych środków unijnych. Taka okazja już się nie powtórzy.

* 8 lat? Czyli rozpoczęta druga kadencja nie będzie pani ostatnią?
– Ja mówię o tym, co przed Łodzią, a nie przede mną. O tym, czy będzie kolejna kadencja Hanny Zdanowskiej zdecydują łodzianie. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli, jeżeli dalej będziemy tworzyli więzi wśród mieszkańców – bo miasto to nie infrastruktura – to ludzie, którzy potrzebują tej infrastruktury – jeżeli mieszkańcy będą to oceniali pozytywnie i będę czuła, że moje działania są akceptowane, to wtedy będę podejmowała decyzję. A jak się okaże, że się wypaliłam, nie sprostałam oczekiwaniom, to trzeba będzie dać szansę innym.

* W maju Jarosław Kaczyński, prezes PiS, ogłosił, że to Joanna Kopcińska – była radna PO – będzie kandydatką PiS na prezydenta Łodzi, ucieszyła się pani czy może przestraszyła?
– Z całym szacunkiem do Joasi, którą – nie będę przecież tego ukrywać – znam jeszcze z czasów, jak była w Platformie – od początku mówiłam, że to nietrafiona kandydatura. Mówiłam to posłowi Mastalerkowi, on twierdził, że to doskonałe posunięcie, bo zabierze elektorat PO. Jak widać, było chyba odwrotnie. Ludzie dobrze wiedzą, że nie da się zmieniać nagle przekonań z minuty na minutę i na czas kampanii głosić nagle zupełnie inne poglądy.

* Jest pani jednym z nielicznych prezydentów miast z PO, który wygrał wybory już w pierwszej turze. To wzmocniło pani pozycję w partii?
– To, co robiłam w Łodzi, jak zmienia się to miasto, było już wcześniej dostrzegane w kraju. Choć na pewno miło usłyszeć gratulacje od kolegów i koleżanek z różnych instytucji – w tym od najważniejszych osób w państwie.

* Pani druga kadencja będzie łatwiejsza niż pierwsza? Będzie pani tylko przecinać wstęgi na dworcu Fabrycznym, trasie W-Z...
– Na pewno te inwestycje zostaną zakończone, więc znikną obecne uciążliwości dla mieszkańców. Ale Łódź czeka rewitalizacja kwartałów – to będzie także trudne dla łodzian, bo prace remontowe będą toczyły się w centrum Łodzi. Łatwiej będzie z łącznikami drogowymi do autostrad – bo one mają przebiegać przez tereny niezabudowane. Nie będzie takich utrudnień, jakie przeżywamy teraz przy rozkopaniu trasy W-Z.

* A jak się ułożą pani stosunki z Rada Miejską? Obecnej zarzucała pani, że nie kocha Łodzi...
– Chcę rozmawiać z radą, stworzyć dobre relacje. Będę zachęcała, byśmy działali na rzecz miasta, a nie patrzyli na interes polityczny. Rozumiem, że dla kogoś interes polityczny bierze górę, gdy jest kampania wyborcza – na 2 – 3 miesiące przed wyborami, ale on nie może być wyznacznikiem wszystkich działań przez całą kadencję. Ufam, że zrozumieją to nowo wybrani radni i uda nam się zbudować porozumienie.

* W poprzedniej kadencji były dwie próby przeprowadzenia referendum i odwołania pani z funkcji prezydenta. Po reelekcji w pierwszej turze ktoś odważy się na to w pani drugiej kadencji?
Każdy ma na to szansę, bo na tym polega demokracja. Ja mam nadzieję, że znaczącą część mieszkańców już do siebie przekonałam. A teraz będę robić wszystko, by przekonać tych nieprzekonanych.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany