Sąsiedzi często widywali ich nietrzeźwych. Gdy szli alejkami, obrzucali się wyzwiskami. 16 maja tego roku jeden z działkowiczów spotkał Reginę S. na terenie ogródków. Mówiła, że jej konkubent leży nieprzytomny na tapczanie. Gdy przyjechała policja, okazało się, że mężczyzna nie żyje.
Kobieta twierdziła, że pewnie zmarł na atak serca, bo od kilku dni uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Jednak widoczna w niej rana wskazywała, że Paweł K. został pchnięty nożem.
Regina S. została oskarżona o zabójstwo konkubenta. Kobieta nie przyznaje się do winy. W śledztwie opowiadała, że tego dnia, wracając do domku na działkach, widziała swego partnera leżącego na drodze (potem okazało się, że we krwi miał 4,5 promila alkoholu). Gdy zdołał dotrzeć do domku, ona obierała ziemniaki na obiad. Nie kłócili się, bo on był zbyt pijany. Kobieta nie wiedziała, co się dalej stało.
Może konkubent nadział się na nóż. Gdy leżał na kanapie, zapewniał ją, że nic mu nie jest. Rano nie obudził się, gdy wychodziła z psami. Potem też nie dawał znaku życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
