Miś Uszatek w czapce i szaliku. Zimowe ubranka dla bajkowych bohaterów

Czapki i szaliki dostaną również pozostałe postaci ze szlaku „Łódź Bajkowa”, z wyjątkiem Wróbla Ćwirka przy palmiarni, który jest w renowacji: pingwin Pik-Pok przed Aquaparkiem Fala, koty Filemon i Bonifacy przy Muzeum Kinematografii, mały bohater „Zaczarowanego ołówka” przy Łódzkim Domu Kultury, Trzy Misie w Skansenie Łódzkiej Architektury Drewnianej przy Centralnym Muzeum Włókiennictwa przy ul. Piotrkowskiej 282 oraz Maurycy i Hawranek obok zoo.

Dla każdej rzeźby przygotowano tabliczkę z hasłem: „Nie rozbieraj mnie, bo będzie mi zimno”. Tym apelem organizatorzy akcji chcą powstrzymać ewentualnych złodziei przed kradzieżą włóczkowych ubrań.

Pomysł ubrania na zimę bajkowych figur odlanych w brązie to wspólna inicjatywa Galerii Łódzkiej i magistratu. Szaliki i czapki dla bajkowych bohaterów wykonała ręcznie łódzka projektantka Agata Raböse. Włóczkę wyprodukowała łódzka firma, jednej z nielicznych, które utrzymały się na rynku tekstylnym.

– Prace nad przygotowaniem czapek i szalików trwały trzy tygodnie – mówi Agata Raböse. – W ich dzierganiu pomagały mi babcia i mama. Najpierw otrzymałyśmy dokładne wymiary każdej z rzeźb. Następnie część z nich pojechałam obejrzeć osobiście. Najwięcej kłopotów sprawiły mi wystające uszy wielu postaci. Najbardziej problematyczny okazał się Plastuś, posiadający uszy wyjątkowo dużych rozmiarów. W przypadku kilku posągów odbyła się poza tym przymiarka gotowych już czapek i szalików.

Miś Uszatek powrócił na ul. Piotrkowską [ZDJĘCIA, FILM]