Chwiejnym krokiem przechodziła z jednej strony ul. Piotrkowskiej na drugą, by po chwili wracać. Agresywna dziewczyna wulgarnie wykrzykiwała w stronę swoich "koleżanek", zaczepiała przypadkowych przechodniów. Próbowała ją uspokoić jej długowłosa koleżanka. To jednak wzbudzało dodatkowe ataki agresji. W pewnym momencie zdjęła płaszcz, rzuciła nim ostentacyjnie na mokrą nawierzchnię deptaka i zaczęła szarpać koleżankę. W trakcie szarpaniny dziewczyna prawie straciła bluzkę.
- Ty szmato puszczaj mnie - głośno krzyczała. - Nie obgaduj mnie. Taka jesteś przyjaciółka, że mi obrabiasz d....?! -pytała ze złością rzucając przy tym swoją torbą.
Jeden z zaczepionych przechodniów na ten widok wyciągnął telefon komórkowy i chciał zadzwonić po strażników miejskich, ale zrezygnował, gdy głośne dziewczyny zaczęły się rozchodzić. Agresorka została zaciągnięta siłą przez swoją towarzyszkę do zaparkowanej nieopodal taksówki.
Chwile później, kilkadziesiąt metrów dalej doszło do bójki między mężczyznami. Interweniowali strażnicy miejscy.
Patrol zauważył wychodzącego z bramy przy ul. Piotrkowskiej mężczyznę, który upadł na ulicę. Jak się okazało mężczyzna miał rozległą, silnie krwawiącą ranę głowy i tracił przytomność. Podczas oczekiwania na wezwaną wcześniej karetkę pogotowia strażnicy udzielili poszkodowanemu pomocy przedmedycznej.
Sprawca pobicia, wskazany przez świadków zdarzenia, został zatrzymany przez strażników i przekazany do dyspozycji Dyżurnego I komisariatu KMP. Pobity mężczyzna trafił do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?