Retkinia w złodziejskiej pętli! Plaga włamań „na nawiert"

„Na nawiert”
– Problem jest rzeczywiście poważny. Przystąpiliśmy już do wycinki drzew i krzaków – przyznaje Andrzej Kapelański, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Retkinia-Północ”.
Od lipca metodą „na nawiert” złodzieje okradli na Retkini aż 33 mieszkania. Najwięcej w Łodzi! Zainteresowaniem włamywaczy cieszą się zwłaszcza lokale przy ul. Kusocińskiego i Popiełuszki, al. Wyszyńskiego, ul. Retkińskiej, Rajdowej, Przełajowej, Florecistów. Wybierają mieszkania na parterze i pierwszym piętrze, zwłaszcza te, które od strony balkonów są zasłonięte drzewami i wysokimi krzakami. Z policyjnych analiz wynika, że przestępcy, zanim zdecydują się na skok, starają się zebrać jak najwięcej informacji o gospodarzach. Żeby np. sprawdzić, czy są w domu, kilka razy, przez dłuższy czas, dzwonią domofonem.

Do mieszkania na parterze bloku przy al. Wyszyńskiego złodzieje zakradli się w biały dzień, gdy lokatorzy byli w pracy. Najpierw jednak przecięli kłódkę spinającą kraty i dostali się na balkon. Metodą „na nawiert” otworzyli okno. Wynieśli złotą biżuterię, gotówkę, cenne monety, sprzęt elektroniczny, aparat fotograficzny, futro z norek i inne rzeczy warte 20 tys. zł.
Do mieszkania na parterze bloku przy ul. Rajdowej, które od strony balkonu jest zasłonięte krzakami, włamywacze wdarli się także pod nieobecność lokatorów. Zabrali laptop, biżuterię i markowe alkohole. Na balkon na pierwszym piętrze w bloku przy ul. Retkińskiej przestępcy weszli, wspinając się po kratach zamontowanych na parterze. Wynieśli biżuterię i gotówkę. Niezłe łupy zgarnęli również z mieszkania przy ul. Sandomierskiej. Tam ukradli rzeczy warte 10 400 zł!

– To są niezłej klasy fachowcy. Mają świetne rozpoznanie. Pracują w rękawiczkach i nie zostawiają śladów – przyznaje policjant tropiący włamywaczy.

Niczym magnes
Na Retkini niczym magnes przyciąga złodziei wieżowiec przy al. Wyszyńskiego 61. Tam co pewien czas dochodzi do włamań. Do mieszkania na ósmym piętrze przestępcy dostali się, gdy jego właścicielka była w pracy. Breszkami (łomami) wyłamali zamki i wynieśli sprzęt RTV, komputer, biżuterię i inne cenne przedmioty. Pan Ryszard, który mieszka piętro niżej, mówi, że w tym czasie był w domu, ale nic podejrzanego nie słyszał.

– Pewnie złodzieje wiedzieli, że tego dnia w naszym pionie ekipa konserwatorska będzie wymieniała wodomierze. W naszym bloku ciągle ktoś wierci. Odgłosy prowadzonych prac nie robią już na nas wrażenia – opowiada.
Wcześniej w tym bloku okradziono mieszkanie na siódmym piętrze. Złodzieje rozwiercili zamki i otworzyli, wydawałoby się nie do sforsowania, solidne drzwi antywłamaniowe. Właściciela lokalu tylko przez dwa dni nie było w domu.

Na tropie włamywaczy
Komisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji zaznacza, że policja, aby zapobiegać włamaniom do mieszkań, do patrolowania osiedla wykorzystuje oznakowane i nieoznakowane radiowozy.
– Nie lekceważymy problemu. W komisariacie przy ul. Armii Krajowej działa również specjalny zespół śledczy, złożony z doświadczonych policjantów pionu prewencji i pionu kryminalnego. Policjanci są już na tropie złodziei. Ich zatrzymanie jest kwestią czasu – zapewnia.

Życzenia świąteczne. Wierszyki na Boże Narodzenie. Życzenia bożonarodzeniowe
Potrawy wigilijne. 12 dań na wigilię lista, przepisy
Życzenia świąteczne - krótkie, dowcipne, wesołe