Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmieniła dostawcę i dostała dwa razy wyższe rachunki za prąd! Oszukali niepełnosprawną [zdjęcia]

(kz)
Faktury, jakie otrzymywali państwo Michalscy po zmianie dostawcy prądu, wprawiały ich w osłupienie.
Faktury, jakie otrzymywali państwo Michalscy po zmianie dostawcy prądu, wprawiały ich w osłupienie.
Niepełnosprawna Wanda Michalska z ul. Łagiewnickiej dała się namówić na zmianę sprzedawcy prądu, skuszona obietnicą znacznie niższych opłat. Nowe rachunki okazały się jednak dwa razy wyższe niż poprzednie! Zerwała więc umowę i zapłaciła wysoką karę, chociaż została oszukana przez akwizytorów.

– Przez drzwi powiedzieli, że są z zakładu energetycznego, to ich wpuściłam – opowiada pani Wanda, która jest po udarze (mąż był akurat na zakupach). – Mówili, że oferują tańszą, ekologiczną energię, a moje rachunki z przeciętnie 50 zł miesięcznie spadną o co najmniej 20 zł. Gdy jeszcze usłyszałam, że tysiące osób już skorzystało z tej oferty, podpisałam umowę. Okazało się, że mnie okłamali – skarży się łodzianka.

Ponieważ nie była w stanie sobie poradzić, sporami z dostawcą zajął się jej mąż.
Od kwietnia do listopada zapłacili firmie Novum za prąd w sumie 547 zł, do tego doszły osobne rachunki z PGE za dystrybucję – 308 zł. Za osiem miesięcy prąd kosztował ich 855 zł.

– W PGE płaciliśmy dwa razy mniej. Zawyżonych rachunków nie chcieliśmy więc początkowo regulować, ale ulegliśmy, bojąc się odcięcia prądu – opowiada Stanisław Michalski.
Zdecydowali się więc zerwać z firmą umowę. Wówczas okazało się, że mają zapłacić dodatkowo 432 zł.
– Zapłaciłem, by uwolnić się od tej firmy jak najszybciej. Wróciliśmy do PGE – mówi Stanisław.
Państwo Michalscy nie poszli skarżyć się do żadnej instytucji konsumenckiej ani prokuratury. Nie mają na to sił. Pogodzili się ze stratą. Opowiedzieli o tym, co ich spotkało, by uprzedzić innych, łatwowiernych, szukających okazji do oszczędzania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany