Na pewno zostaje w klubie Aleksander Ślęzak, którego niektórzy widzieliby już na aucie.
Trudno sobie wyobrazić, że łodzianie świadomie chcieliby się pozbyć swojego najlepszego defensywnego pomocnika, który potrafi też zdobywać ważne bramki.
Działacze prowadzą trudne negocjacje z innymi czołowymi graczami. Działacze chcieliby się rozstać z Szymonem Gąsiński, ale ten na razie nie zamierza rozwiązywać kontraktu. Podwyżkę chcieliby natomiast dostać Łukasz Staroń i Tomasz Kowalski, jeśli ŁKS chce z nimi podpisać nowy półtoraroczny kontrakt.
Łodzianie myślą o zatrzymaniu w klubie Kamila Curpriaka, który pod koniec rundy aktywizował zespół na skrzydle. Górnik Zabrze nie stwarza problemów. Rzecz w tym, że za powrót piłkarza do Łodzi trzeba wyłożyć gotówkę, podobno 40 tysięcy złotych.
Na wszystkie transferowe działania potrzebne są pieniądze, a ŁKS jak do tej pory nie pozyskał żadnego nowego sponsora. Dobrze by było, żeby władze miasta wreszcie dostrzegły drużynę, która wkrótce będzie walczyć na nowym stadionie Centrum Sportowego przy al. Unii. Trzeba chyba zmienić zasady i uwzględnić ŁKS przy podziale miejskich środków przeznaczonych na sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice