Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczestnicy śmiertelnych ustawek - kibole Widzewa stanęli przed sądem. Proces został odroczony

ei24
Pseudokibice z bojówek Widzewa mieli stanąć dziś (w środę) przed łódzkim sądem w procesie, w którym śledztwo policjantów i prokuratorów rozpoczęło się w październiku 2011 roku. Zarzuty postawiono w sumie 63 kibolom (również z ŁKS-u). Z wolnej stopy miało odpowiadać dziś 12 osób. Proces został jednak odroczony do przyszłego miesiąca. W sądzie nie pojawili się wszyscy oskarżeni. Na pl. Dąbrowskiego, przed siedzibą Sądu Rejonowego w Łodzi, od rana pojawiły się wzmożone siły policji - oznakowane i nieoznakowane wozy.

Jak wynika ze śledztwa grupa kiboli Widzewa działała co najmniej od 2000 roku do marca 2012 roku. Oskarżenie i materiał dowodowy opiera się przede wszystkim na zeznaniach Rafała J., jednego z głównych postaci kikolskiego świata obracającego się w kręgach Widzewa. Bojówka Widzewa, czyli DHW (Destroyers Hooligans Widzew) to według prokuratury zorganizowana grupa przestępcza, która organizowała i brałą udział w tzw. ustawkach, czyli umówionych bójkach kiboli. 3 z takich ustawek zakończyły się śmiercią.

Do pierwszej śmiertelnej ustawki kiboli doszło 30 czerwca 2001 roku w miejscowości Opatówek w Wielkopolsce. Tam bili się chuligani Widzewa i Lecha. Bójka zakończyła się śmiercią 20-letniego pseudokibica z Widzewa Łódź. Rannego 20-latka koledzy podrzucili przed stację pogotowia ratunkowego i odjechali. Pomimo pomocy lekarskiej pobity mężczyzna zmarł.

Dwa lata później, w maju 2003 roku doszło do kolejnej ustawki, która zakończyła się tragicznie. W miejscowości Walichnowy bili się kibice Widzewa i Śląska Wrocłąw (kibole Widzewa zaatakowali autokar, w którym jechali fani Śląska). W bójce zginął 17-letni kibic ze Śląska.

Kolejny dramat z kibolami w roli głównej rozegrał się w styczniu 2007 r. w Łodzi. Do ustawki doszło u zbiegu ulicy Drewnowskiej i alei Włókniarzy. Bili się kibole Widzewa i ŁKS-u. Po bójce jeden z jej uczestników zapadł w śpiączkę.

Kolejna ustawka z udziałem Destroyers Hooligans Widzew rozegrała się 4 kwietnia 2009 roku w rejonie Poddębic. Kibole Widzewa połączyli siły z kibolami Ruchu Chorzów i bili się z kibolami Lechii Gdańsk. W bójce zginął kibic Widzewa. Koledzy zostawili go leżącego na ziemi. Gdy na miejsce przyjechały służby, na jakikolwiek ratunek było już za późno.

W 2013 roku pisaliśmy w "Expressie":

Śledztwo dotyczące przestępczych wyczynów łódzkich kiboli funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej prowadzą od 2011 r. Policjanci zatrzymali już 83 podejrzanych, głównie członków DHW i Young Hunters ’02. W policyjne sieci wpadli szefowie DHW - 33-letni "Gebels" i 31-letni "Adik" oraz szef bojówki Korony Kielce, który widzewiakom jadącym na mecz sprzedał kokainę. Wśród zatrzymanych są m.in. synowie łódzkich biznesmenów, adwokatów, lekarzy, a także bokserzy i zawodnicy mieszanych sztuk walki i K1, niejaki "Zajcu", "Dżony" i "Syfon". Kilku z nich, m.in. "Rysikowi", "Fiszu", "Przemasowi", "Pająkowi", "Siwemu" i "Marikowi" przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, bójkach i pobiciach, również ze skutkiem śmiertelnym. "Bila", "Jędras", "Krowa", "Destrojer" i inni będą również odpowiadać za handel narkotykami.
- Rozliczymy ich również za stare grzechy. Tym razem się nie wybronią - zaznacza szef policyjnej grupy "łowców kiboli".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany