Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem godzin w izbie przyjęć

(izj)
Nawet siedem godzin musieli czekać w niedzielę pacjenci na pomoc lekarza w izbie przyjęć w szpitalu im. Kopernika, który miał ostry dyżur. W kulminacyjnym momencie było tam ponad dwadzieścia osób.

– Przyjechałem z teściową, którą boli kolano, po godz. 12 – mówi Grzegorz Wlazeł z Górnej. – Odesłał nas tutaj lekarz z przychodni świadczącej świąteczną pomoc. Teściowa weszła do gabinetu dopiero po godz. 19. Kiedy pytaliśmy, dlaczego tak długo to trwa, usłyszeliśmy, że szpital ma dużo pracy i braki kadrowe.

Chorująca na raka mama Konrada Sobczyka przyjechała z Kutna o godz. 14 ze skierowaniem od swojego lekarza. Została przyjęta również dopiero po godz. 19.
– Usłyszeliśmy, że mama nie choruje przecież od dzisiaj, więc może trochę poczekać – mówi Konrad Sobczyk.

Zobacz też: oto nowa łódzka dyskoteka

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany