Żeby ulżyć schorowanej słonicy. Będą leczyć Magdę laserem [ZDJĘCIA, FILM]

Przypomnijmy, że niemal 53-letnia słonica (urodziny będzie miała w maju) poważnie zaniemogła pod koniec ubiegłego roku. Zaostrzyła się u niej choroba zwyrodnieniowa, na którą cierpi od kilku lat. Do tego doszły zaburzenia krążenia w nogach, z powodu których pęka jej pod stopami skóra, powodując powstawanie bolesnych ran.

– Laseroterapia z pewnością ulżyłaby jej w cierpieniu, ale nie wiemy, jak na nią zareaguje – mówi Tomasz Jóźwik, naczelnik ogrodu zoologicznego. – By przyniosła efekty, zabieg musiałby trwać około 15 minut i być powtarzany regularnie. Tymczasem pacjentka jest bardzo kapryśna i nie wiadomo, czy wytrzyma w jednej pozycji przez taki czas. W miarę potrzeby podajemy jej w zastrzykach leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz antybiotyki, które mają za zadanie zmniejszyć m.in. opuchliznę nóg.

Zastrzyki podawane są w szyję, tuż za uchem, czyli w miejscu, w którym u słonia skóra jest stosunkowo cienka i mało jest tkanki tłuszczowej.

Słonica Magda z łódzkiego zoo poważnie chora! Jest już po pięćdziesiątce...
Jak spędza wakacje słonica Magda w łódzkim zoo [zdjęcia]

Codziennie rano stopy Magdy są przemywane środkami dezynfekującymi. Słonica stawia posłusznie każdą z nóg na metalowym taborecie. Zabiegi te przeprowadza się także z użyciem strzykawki.
– Zmiany, które nastąpiły w organizmie Magdy, są już nieodwracalne – wyjaśnia naczelnik. – Można tylko starać się spowolnić ich rozwój i to właśnie robimy. Byłoby z pewnością jeszcze lepiej, gdyby Magda zechciała zażywać leki doustnie, ale na to, mimo forteli, których próbowaliśmy, jak np. ukrywanie medykamentów w bochenku chleba, nasza pacjentka nie chce się zgodzić.
Łódzka słonica należy do najstarszych przedstawicieli tego gatunku żyjących w europejskich ogrodach zoologicznych. Trafiła do zoo w 1963 r. jako słoniątko. Towarzyszyły jej, tak samo małe, India i Kinga. Magda obie przeżyła.