Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europa w przedszkolu. Nauczyciele z Grecji, Włoch, Norwegii, Hiszpanii, Turcji, Litwy, Bułgarii

(mj)
Marina z Grecji i Irina z Litwy wśród łódzkich przedszkolaków.
Marina z Grecji i Irina z Litwy wśród łódzkich przedszkolaków. Maciej Stanik
– Jakie ogromne przedszkole, pomysłowe dekoracje, wysokie dzieci i... bloki na osiedlu – to były pierwsze wrażenia nauczycieli z zagranicy, którzy gościli w Łodzi. Przyjechali do przedszkola nr 163 przy ul. Czernika z siedmiu krajów Europy – Norwegii, Hiszpanii, Turcji, Grecji, Bułgarii, Litwy i Włoch, aby wspólnie napisać scenariusz bajki. W ramach programu Erasmus realizują projekt pt. „Jesteśmy równi, mamy te same prawa”. Wystawią bajkę na finał w 2016 r. Spotkanie międzynarodowej kadry stało się okazją do wymiany spostrzeżeń i porównań – gdzie jak się pracuje i żyje.

Po angielsku z maluchem

Marina Stathopoulou, nauczycielka z Aten z 14-letnim stażem, jest zaskoczona rozmiarem naszego przedszkola. Nic dziwnego – to największa placówka w Łodzi, ma aż 12 grup. Ale nawet te, które mają ich tylko 4, też są, według niej, duże.

– W Grecji są znacznie mniejsze – liczą po dwie grupy – mówi. – Dzieci nie uczą się u nas jeszcze angielskiego.

W PM 163 angielski jest dla wszystkich i nawet maluchy potrafią już przedstawić się i zamienić parę prostych słów.
– U nas też nie ma nauczycieli angielskiego w przedszkolach – dodaje Adriana Panicali z Włoch. – Nasze dzieci nie śpią w przedszkolu, jak wasze maluchy. Poza tym nie mamy łazienek i toalet przy każdej sali.

Na spacerze i przy stole

W Norwegii, Turcji i Włoszech dzieci znacznie więcej czasu spędzają na świeżym powietrzu.
– Co najmniej półtorej godziny dziennie, a często nawet dłużej, jesteśmy na dworze – opowiada Rannei Solbjor Nordstvga z Norwegii.

– My też więcej czasu bawimy się w ogrodzie, ze względu na pogodę – stwierdza Adriana Panicali z Włoch.

– A u nas są znacznie większe place zabaw na zewnątrz – zauważa Ali Eren z Turcji.
Mówi, że nauczycieli – mężczyzn jest w ich kraju sporo. Jednak większość nauczycieli w krajach Europy – na poziomie edukacji przedszkolnej – to, podobnie jak w Polsce, kobiety.

Sama Łódź także zaskoczyła pozytywnie Europejczyków. Np. Widzew – osiedle, gdzie znajduje się przedszkole, w którym gościli. Norweżki zdumione były ogromnymi i wysokimi wieżowcami.

– Pokazaliśmy gościom Piotrkowską, Manufakturę, Pałac Poznańskich, Białą Fabrykę – wylicza Anna Majchrowicz, nauczycielka PM 163. – Bardzo im się tam podobało. Turcy zachwycali się dywanami!

Wszyscy też doceniali nasze jedzenie. Stołowali się na miejscu. Jedli to samo, co dzieci. Smakowały im rosół, pomidorowa, pieczony kurczak i marchewka. Mówili, że porcje są duże i bogate.
– U nas dzieci przynoszą posiłki z domu – mówi Marina z Grecji.

Ile zarabia nauczyciel?

W Polsce zawsze słyszymy, że za mało.
Nauczyciele z wieloletnim stażem zatrudnieni na pełen etat twierdzą, że mogą zarobić średnio 600 – 700 euro na miesiąc. Początkujący – znacznie mniej. Jak to wygląda w innych krajach?

We Włoszech pracuje się 25 godzin tygodniowo z dziećmi i 4 poświęca na spotkania nauczycielskie, w Grecji – 24 godziny na tydzień, w Bułgarii i Turcji – 30 godzin. W Norwegii nauczyciele wprawdzie mają 40 godzin w grafiku tygodniowym, ale za to prestiż i zarobki znacznie bardziej satysfakcjonujące. Np. pedagog z 9-letnim stażem zarabia ponad 2 tys. euro miesięcznie, przy czym pracuje nie na cały, ale na 80 procent etatu. To wystarcza na dostatnie, spokojne życie. 1800 euro to zarobek nauczycielki po 11 latach pracy w przedszkolu w Hiszpanii.

– To dobra pensja, nie na jakieś bogactwa, ale aby żyć na odpowiednim poziomie – stwierdza Laura Tobarra Martinez.

– Ja po 18 latach pracy mam 1500 euro miesięcznie – opowiada Adriana Panicali z Włoch. – To wystarcza, ale mój mąż też pracuje.
Około 1000 euro pensji mają doświadczeni nauczyciele w Grecji. I to są średnie zarobki w tym kraju. Podobnie jak polscy nauczyciele natomiast, narzekają Bułgarzy.

250 euro na miesiąc dostaje Nelly Georgieva po dwóch latach w przedszkolu i przyznaje, że to bardzo niskie uposażenie. Około 450 euro otrzymują nauczyciele na Litwie.
A przedszkola w tym kraju działają podobnie jak nasze – od wczesnych godzin porannych do późnych przedwieczornych. Ale już przedszkole w Hiszpanii np. otwiera się dopiero o godz. 9, w Grecji i we Włoszech – o 8. Dzieci spędzają w nich od 5 do 7 – 8 godzin.

ZOBACZ TAKŻE: 9 hoteli na świecie, które koniecznie musisz odwiedzić (Agencja TVN/x-news):

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany