Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Troskliwa sąsiadka okradała schorowaną kobietę z majątku. Z pomocą notariuszki

(em)
Siedziba prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście
Siedziba prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście Maciej Stanik
Przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy, takie zarzuty przedstawiła śródmiejska prokuratura łódzkiej notariusz i jej zastępcy – poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Faworki, kruche faworki, chrupiące faworki - przepis na pyszne faworki

Pracownica biurowa kancelarii notarialnej jest podejrzana o pomocnictwo w poświadczaniu nieprawdy. Natomiast 61-letniej kobiecie, na wniosek której podejmowane były czynności notarialne, przedstawiono zarzut, dotyczący posługiwania się dokumentem zawierającym poświadczający nieprawdę.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu, jakie w warszawskiej prokuraturze złożyła 84-letnia kuzynka mieszkającej w Łodzi pokrzywdzonej 89-latki. Z ustaleń w śledztwie wynika, że w 2012 r. zmarł mąż starszej pani i od tego czasu kobieta mieszkała sama. 89-latka jest kobietą dobrze sytuowaną finansowo, wdową po pracowniku naukowym, mającym na koncie liczne publikacje. Posiada także w Warszawie mieszkanie, do którego klucze ma jej kuzynka. Niepokój 84-latki wzbudziło to, że od kilku miesięcy nie mogła się do niej dodzwonić. Prowadzący śledztwo ustalili, że 89-latką po śmierci jej męża „zaopiekowała się” jej 61-letnia sąsiadka. To na jej wniosek w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku w domu 89-latki przy udziale notariusza zostały spisane trzy pełnomocnictwa. Jedno z datą wsteczną upoważniało 61-latkę do opiekowania się 89-latka, a dwa pozostałe do zarządzania i administrowania jej mieszkaniami w Łodzi i Warszawie, występowania w imieniu mocodawczyni w sprawach osobistych i majątkowych oraz do odbioru korespondencji i przesyłek pieniężnych napływających do wdowy.

We wrześniu 2014 r. przed tym samym notariuszem został sporządzony testament, na mocy którego miała dziedziczyć 61-latka. Akty notarialne podpisane zostały przez 89-latkę poprzez naniesienie tuszowego odciska jej palca.
Z opinii wydanej przez powołanych w sprawie biegłych, wynika, że kobieta nie była świadoma tego co robi. Spełnia kryteria ubezwłasnowolnienia całkowitego.
Notariusz i jej pracownicy nie przyznali się do zarzutów. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Do winy nie przyznała się również 61-letnia „opiekunka” starszej pani.

Prokuratura wystąpiła do sądu o ustanowienie dla starszej kobiety kuratora sądowego dla osób niepełnosprawnych. Skierowała także wniosek o jej ubezwłasnowolnienie. Zamierz także wystąpić o stwierdzenie nieważności udzielonych pełnomocnictw i testamentu.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany