– Dopiero co wróciłem z wojaży po Ameryce Południowej i nie zdążyłem jeszcze dokładnie zapoznać się z sytuacją panującą w drużynie Widzewie – tłumaczy Marek Pięta, były czołowy gracz pierwszej drużyny z al. Piłsudskiego, prezes Związku Polskich Piłkarzy.
– Wiem jednak, że działacze Widzewa podjęli, na szczęście, pewne kroki, aby ratować futbol w tym wielce zasłużonym klubie.
Z natury jestem optymistą, a więc mam nadzieję, że uda się tak doświadczonemu trenerowi, jakim jest Wojciech Stawowy, zmontować na tyle silną drużynę, która będzie w stanie utrzymać się w I lidze. To jest podstawowy wymóg, który musi zostać zrealizowany.
Bardzo natomiast niepokoi mnie, że działacze Widzewa do tej pory nie załatwili boiska, na którym moi młodsi koledzy będą mogli na wiosnę rozgrywać mecze o ligowe punkty. Ten problem powinien zostać rozwiązany najpóźniej do końca tego miesiąca. Piłkarze powinni mieć trochę czasu, aby zapoznać się z płytą boiska i ogólnymi warunkami, w jakich przyjdzie im funkcjonować do momentu oddania nowego stadionu piłkarskiego Widzewa przy al. Piłsudskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce