Około 60-letni łodzianin, kierowca samochodu, będąc już na rondzie (u zbiegu ul. Aleksandrowskiej, ul. Kościelnej i ul. Słowiańskiej) na śliskiej stracił panowanie nad pojazdem. Mercedes zatańczył na mokrym asfalcie, wjechał po brukowej kostce na rondo, gdzie ostatecznie się zatrzymał. Na szczęście ani kierowcy, ani pasażerce mercedesa nic się nie stało. Ucierpiała za to kamienna, pamiątkowa tablica tablica i znak drogowy nakazujący jazdę w jednym kierunku.
Funkcjonariusze zgierskiej drogówki, którzy przybyli na miejsce, po analizie śladów hamowania, stwierdzili, że 60-latek jechał za szybko.
-Przy temperaturze ok. 3 st. Celsjusza i mokrej nawierzchni samochód jest bardzo czuły na pedał gazu, dlatego choćby najmniejsze przekroczenie prędkości, może skończyć się wypadkiem. -tłumaczył dyżury zgierskich policjantów.
Jako, że samochód nie nadawał się do dalszej jazdy, policjanci zatrzymali jego dowód rejestracyjny. Na rondzie Niepodległości pojawili się tez drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy naprawiali szkody wyrządzone przez mercedesa. Kierowca zabezpieczył pojazd we własnym zakresie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?