Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Tomasz Salski ocalił... brodę

pas
Jeden z szefów ŁKS – Tomasz Salski (były piłkarz Zawiszy) – założył się przed meczem z byłym prezesem rzgowian Bogdanem Papugą, że zgoli brodę, jeśli goście odniosą sensacyjne zwycięstwo.

Nic takiego się nie stało i broda ocalała.Łodzianie pokonali mocno osłabionego lidera IV ligi Zawiszę Rzgów 4:1. Ozdobą
spotkania były dwie bramki strzelone przez Łukasza Wiśniewskiego (Zawisza) i Przemysława Różyckiego (ŁKS).

Trener ŁKS – Marek Chojnacki: – Wiedząc, że nie zagramy pierwszego meczu ligowego, gdyż przeciwnik GKP Targówek wycofał się z rozgrywek, zmieniliśmy obciążenia treningowe w ostatnim tygodniu. Pracowaliśmy bardzo nad wytrzymałością. Było widać, że przeciwnik jest od nasszybszy, zwrotniejszy, bardziej dynamiczny. Sparing należy potraktować jako jedną z jednostek treningowych jednostką treningową. Teraz mocno zejdziemy z obciążeń. Próbą generalną dla moich piłkarzy powinien być następny mecz kontrolny z Sokołem Aleksandrów.
Marek Chojnacki chciałby, aby w jego zespole cały czas trwała sportowa rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce. Tymczasem defensywny pomocnik i jeden ze środkowych obrońców nie mają konkurencji.
Szkoleniowiec chciałby mieć w kadrze 22 zawodników (teraz jest o jednego za mało), co ułatwiłoby prowadzenie treningów. Przygląda się młodym zdolnym piłkarzom Dominikowi Sukiernikowi z Omegi Kleszczów i Dominikowi Bierżyńskiemu z Sokoła.
W sparingu zadebiutował pomocnik Dominik Głowiński. – Widać, że po wyleczeniu ciężkiej kontuzji chłopak jest wygłodniały piłki, bardzo chce występować, ale uważam, że musi jednak spokojnie i delikatnie wchodzić do gry – stwierdził trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany