Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Rodrigo następca... Rodrigo?!

pas
Kto wie, czy odkryciem rundy wiosennej w III lidze nie będzie nowy piłkarz ŁKS. W meczach sparingowych z dobrej strony pokazał się 22-letni Brazylijczyk Mauricio Martins Rodrigo.

Piłkarz (181 cm wzrostu, 73 kg wagi) potrafi dynamicznie zaatakować z lewej flanki. Jest wszechstronnym zawodnikiem. Z dobrej strony pokazał się też, gdy występował w ataku. Zaliczył asystę w zwycięskim meczu z Wartą Sieradz (1:0). Potrafi też silnie i dokładnie strzelić na bramkę.
W sierpniu 2013 roku Rodrigo trafił do albańskiego Terbuni Puke, skąd przeszedł do grającego w I lidze KS Elbasani (18 spotkań), z którym wiosną wywalczył awans do Super Ligi. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Albanii wystąpił w ośmiu meczach. Rok temu walczył bez powodzenia o miejsce w składzie Wisły Kraków. Podpisał z ŁKS umowę do czerwca z opcją przedłużenia. PZPN wystąpił do Albańskiej Federacji Piłkarskiej o jego certyfikat. Dopiero gdy dokument dotrze do Polski pomocnik będzie mógł stać się pełnoprawnym członkiem zespołu.
Piłkarz mówi po portugalsku i angielsku, mieszka na Retkini. Nie ma kłopotu z dostaniem się na stadion. Wsiada do autobusu zdążającego w stronę boiska przy ul Minerskiej, nieomal pod domem. Na dodatek najpierw objechał całą trasę z kierownikiem Jackiem Żałobą. Poznał ją doskonale, więc o zgubieniu się w mieście, a tym samym spóźnieniu na zajęcia nie ma mowy.
Wesoły, towarzyski Brazylijczyk szybko zyskał sympatię kolegów z zespołu. Na jednym z pierwszych treningów poprosił, żeby nie zwracać się do niego per Mauricio czy też Martins tylko Rodrigo i tak już zostało. Dziś w ŁKS na Brazylijczyka nikt nie mówi inaczej.
W klubie z al. Unii był już jeden Brazylijczyk Rodrigo, dziś 41-letni Jose Carbone. Bronił barw zespołu w sezonie 1997 – 1998, który zdobył tytuł mistrza Polski. W 28 spotkaniach strzelił 9 bramek. Oby nowy Rodrigo podążył jego śladem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany