Karolina i Tomasz Elbanowscy złożyli w Sejmie już drugi projekt ustawy. Pierwszy też nie znalazł uznania posłów. Małżeństwo liczyło jednak, że w roku wyborów prezydenckich uda mi się wpłynąć na decyzję polityków, walczących o głosy wyborców. Po spotkaniach z kandydatami na prezydenta, m.in. Andrzejem Dudą i Adamem Jarubasem, wierzyli, że ich projekt nie trafi do sejmowej zamrażarki, a rodzice dostaną prawo decyzji w sprawie edukacji swoich dzieci.
- Za chwilę wybory. Jeśli politycy nic nie zrobią, rodzice na nich nie zagłosują - powiedziała Karolina Elbanowska dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polska Press po spotkaniu z Andrzejem Dudą.
Kiedy okazało się, po pierwszym czytaniu, że posłowie PO i PSL będą głosować przeciw inicjatywie Elbanowskich, nie kryli oni zdziwienia. - W 2011 roku partie głosowały za dalszymi pracami, żeby uszanować sam fakt, że to projekt obywatelski, pod którym podpisało się 350 tys. ludzi - powiedział w środę wieczorem Tomasz Elbanowski AIP. - Jesteśmy zaskoczeni, bo liczyliśmy co najmniej na to samo - zaznaczył.
Małżeństwu wtóruje opozycja. Dariusz Joński, rzecznik prasowy SLD surowo ocenił działania koalicji. - Nie po to ludzie zbierają podpisy, żeby potem Platforma, jak sama wskazuje, obywatelska, odrzucała je w pierwszym czytaniu. Tak knebluje się ludziom usta - zaznaczył.
Problemu nie widzą jednak posłowie koalicji. Franciszek Stefaniuk z PSL uważa, że polskie szkoły są przygotowane lepiej niż kiedykolwiek na przyjęcie sześciolatków. - W latach 50. poszedłem do szkoły w wieku sześciu lat i jestem z tego zadowolony - powiedział AIP. - Wtedy nikt nie mówił, że szkoły nie były nieprzygotowane. Teraz jest lepiej niż wtedy, a za kilka lat będzie lepiej niż dziś - argumentował Stefaniuk.
Zdaniem Elbanowskich resortowy pomysł zakończy się katastrofą, której symbolem będą przepełnione klasy. - Przed wprowadzeniem rządowej ustawy, w 2013 roku do pierwszych klas szło około 350 tys. siedmiolatków. We wrześniu 2015 roku przewidujemy, że w szkołach pojawi się 650 tys. sześcio i siedmiolatków - wyjaśnił Elbanowski. - W jednej ze szkół podstawowych na Białołęce, na której jest wiele młodych małżeństw, jest kilkanaście pierwszych klas - powiedział. Małżeństwo poza tym zaznacza, że przeludnienie placówek będzie prowadziło do systemu zmianowego szkół, czyli zjawiska znanego w krajach takich jak Pakistan, Meksyk czy Liban. Według nich dzieci będą narażone na agresję i wpływ starszych uczniów, a także mogą nie poradzić sobie z przyswojeniem materiału.
Do zarzutów odniosła się minister edukacji, Joanna Kluzik-Rostkowska - Był czas debaty i przyszedł czas podejmowania decyzji. Dyskusja czy sześciolatki powinny pójść do szkoły trwała kilka lat, kiedy rodzice decydowali w jaki wieku posłać dziecko do szkoły. Sześciolatki już są w szkołach - powiedziała w czwartek w Sejmie. Kluzik-Rostkowska powołała się także na badania, z których wynika, że rodzice sześciolatków już uczących się w szkołach podstawowych, nie żałują swojej decyzji.
Elbanowscy nie zamierzają składać broni. Będą skupiać się na działalności Stowarzyszenia Rzecznik Praw Dziecka, które założyli, a także szukać kolejnej drogi prawnej, dzięki której będą mogli zagwarantować rodzicom wybór. Rafał Chwedoruk, politolog Uniwersytetu Warszawskiego, podpowiada Elbanowskim jednak inne rozwiązanie. Uważa on, że Karolina Elbanowska, która w Sejmie przedstawiała projekt ustawy, jest na tyle rozpoznawalna, że mogłaby stanowić o sile nawet największych partii w polskim Sejmie. - Ktoś o dużej wiedzy i doświadczeniu będzie bezcenny dla każdego stronnictwa. Jeśli pani Elbanowska będzie chciała robić karierę polityczną, to ma taką pozycję, że może wybrać partię, do której będzie chciała dołączyć - powiedział Chwedoruk AIP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice