Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Altany na działkach obronione! Ale nie wszystkie...

(kz)
Dotychczasowe przepisy, według Naczelnego Sądu Administracyjnego, dopuszczają tylko budowanie takich altan na działkach.
Dotychczasowe przepisy, według Naczelnego Sądu Administracyjnego, dopuszczają tylko budowanie takich altan na działkach.
Sejm i Senat zgodnie obroniły istniejące na działkach altanki przed groźbą rozbiórki. Jednak ochrona obejmuje tylko te domki, które są zgodne z normami powierzchniowymi, określonymi w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Kto ma większą altanę, może w każdej chwili liczyć się z tym, że otrzyma nakaz jej rozbiórki.

Parlament zgodny... w zasadzie
Miesiąc temu Sejm, a teraz Senat zdecydował, że należy zmienić prawo budowlane tak, by przestało istnieć zagrożenie rozbiórką około 900 tysięcy altanek. Takie ryzyko powstało rok temu, gdy Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że domki, które stoją na terenach rodzinnych ogrodów działkowych, nie spełniają definicji altany. Ta bowiem powinna być ażurowym, bez pełnych ścian, schronieniem przed deszczem, wiatrem i słońcem.

Tymczasem budowle stawiane na działkach to murowane, tylko czasem drewniane, małe domki. Niejednokrotnie mają wydzielone kuchnię i łazienkę i praktycznie można w nich mieszkać cały rok. A skoro nie są to altany, to wszystkie powstały z naruszeniem prawa budowlanego. A zatem można nakazać ich rozbiórkę.

Sejm uchwalił więc miesiąc temu nowelizację dotychczasowych przepisów, by altany były legalne. Senat, który nad ustawą obradował w miniony czwartek, wprowadził do niej jedynie drobną, techniczną zmianę dotyczącą sposobu potwierdzania, na wniosek działkowca, legalności altany. Nie będzie ono wystawiane w formie decyzji. Poprawkę musi zatwierdzić Sejm – co będzie formalnością – a następnie ustawa musi tylko czekać na podpis prezydenta.

Wielka mobilizacja działkowiczów
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego ze stycznia 2014 roku spowodował wielką mobilizację Polskiego Związku Działkowców, który przygotował obywatelski projekt nowelizacji prawa budowlanego, pozwalający zalegalizować wszystkie stojące już altany, a także utrzymać na przyszłość dotychczasowe zasady ich budowania. Zebrano pod nim aż 700 tysięcy podpisów. Działkowcy wiecowali, spotykali się z parlamentarzystami wszystkich opcji, by zagwarantować pełne poparcie dla swojego projektu.

Zgodnie z ich propozycją, w ustawie prowadzono zapis, że altaną działkową jest położony na terenie ROD wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy o powierzchni zabudowy do 35 metrów kwadratowych oraz o wysokości do 5 metrów przy dachach stromych i do 4 metrów przy dachach płaskich. Przy czym do powierzchni zabudowy nie wlicza się tarasu, werandy lub ganku, o ile ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 metrów kwadratowych.

Jednocześnie wprowadzono też zapis, że na terenie działki nie może znajdować się altana, która nie spełnia powyższych wymagań dotyczących powierzchni. W przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę działkową lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, stowarzyszenie ogrodowe zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej, czyli do nadzoru budowlanego, który nakaże rozbiórkę takiego domku.

Kto z działkowców nie zechce podporządkować się prawu, straci prawo do ogrodu. Mało tego, dostanie on wprawdzie zwrot nakładów na naniesienia i nasadzenia, ale nie obejmą one ponadnormatywnej, zbyt dużej altany!
Z przyjętych przepisów wynika, że bez dodatkowych starań, składania wniosków itp. wszystkie budynki spełniające podaną wyżej definicję zostaną automatycznie uznane za legalne. Nie trzeba będzie składać w tej sprawie żadnych dodatkowych wniosków lub ponosić jakichkolwiek opłat.

Większe altanki do rozbiórki?
Uchwalone przepisy chronią altany, ale tylko takie, które spełniają ustawowe wymagania dotyczące powierzchni i wysokości. Jeżeli ktoś ma domek większy lub wyższy, nie podlega żadnej ochronie. W każdej chwili może spodziewać się wizyty nadzoru budowlanego i nakazu rozbiórki. To dramatyczna sytuacja dla tych, którzy postawili takie domki wiele lat temu, a także dla wszystkich, którzy kupili działki już ze stojącymi altankami niezgodnymi z przepisami.
Tymczasem są ogrody, w których domki są piętrowe, o powierzchni znacznie przekraczającej 35 metrów kwadratowych. Co z nimi?

Posłowie SLD w czasie debaty sejmowej chcieli zalegalizować także domki przekraczające ustawową powierzchnię i wysokość. Wnieśli poprawkę legalizującą już stojące budynki nawet o większej niż ustawowa powierzchni i wysokości. Poprawka ta została jednak odrzucona przez Sejm i to za zdecydowanym poparciem Polskiego Związku Działkowców.
PZD w apelu do posłów wręcz prosił o odrzucenie tej poprawki.

Związek przeciwko działkowcom?

Prezydium Krajowej Rady PZD, jako reprezentant przeszło miliona działkowców, członków PZD, oraz inicjator kampanii społecznej, której efektem było złożenie do Sejmu RP obywatelskiego projektu ustawy „Stop rozbiórkom altan”, stanowczo sprzeciwiło się propozycjom rozszerzenia ochrony prawnej na obiekty przekraczające normatywy przewidziane dla altan działkowych. Zdaniem PZD, rozwiązanie takie byłoby sprzeczne z intencjami przeszło 700 000 obywateli, którzy podpisali się pod projektem obywatelskim.

Co więcej, związek uważa, że poprawka ta wręcz mogłaby zagrozić niezwłocznemu usunięciu luki w prawie, która dała podstawy do zakwestionowania legalności altan budowanych od pokoleń przez rodziny działkowców.
Związek twierdzi, że działkowcy, budując domki zgodne z normami ustanowionymi dla altan, mieli pełne prawo uważać, iż działają zgodnie z przepisami prawa.

Uważa także, iż tzw. altany ponadnormatywne wznosiły głównie osoby działające z pełną świadomością łamania prawa, zwykle z zamiarem wykorzystywania działki w ROD na cele mieszkaniowe lub komercyjne, a więc niezgodnie z jej przeznaczeniem.

PZD obawia się również, że wprowadzenie ustawowej ochrony przed nakazem rozbiórki altan o większej niż dopuszczalna powierzchni mogłoby doprowadzić do zaskarżenia całej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Związek uważa też, że altanki o powierzchni do 35 mkw. nie były samowolami budowlanymi, bo stawiano je zgodnie z obowiązującymi przepisami. Ustawa likwiduje jedynie wątpliwości związane z definicją altanki.

– Rozszerzenie działania ustawy na faktyczne samowole budowlane – czyli tzw. altany ponadnormatywne – musiałoby zrodzić pytanie o to, dlaczego przypadki samowoli budowlanych w ROD mają być traktowane w sposób odmienny od samowoli na innych terenach. Realnym stałoby się podważenie konstytucyjności takiego przepisu – oświadczyło Prezydium Rady Krajowej PZD.

(kz)
fot. krzysztof zając
teczka: altany w foto ekskluzywne
altana1 lub altana 3
Dotychczasowe przepisy, według Naczelnego Sądu Administracyjnego, dopuszczają tylko budowanie takich altan na działkach.
altanka 4
Po wejściu w życie uchwalonych przez parlament zmian takie domki nadal będą legalne i można je będzie stawiać bez pozwolenia.

***
Rodzinne Ogrody Działkowe okręgu łódzkiego w liczbach
Na terenie okręgu znajduje się 46 tysięcy działek w 317 ogrodach, z czego aż 38 tysięcy w miastach. Zajmują one ponad 2000 hektarów powierzchni.

Nie wszystkie
Altany na działkach obronione
Sejm i Senat zgodnie obroniły istniejące na działkach altanki przed groźbą rozbiórki. Jednak ochrona obejmuje tylko te domki, które są zgodne z normami powierzchniowymi, określonymi w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Kto ma większą altanę, może w każdej chwili liczyć się z tym, że otrzyma nakaz jej rozbiórki.
Parlament zgodny... w zasadzie
Miesiąc temu Sejm, a teraz Senat zdecydował, że należy zmienić prawo budowlane tak, by przestało istnieć zagrożenie rozbiórką około 900 tysięcy altanek. Takie ryzyko powstało rok temu, gdy Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że domki, które stoją na terenach rodzinnych ogrodów działkowych, nie spełniają definicji altany. Ta bowiem powinna być ażurowym, bez pełnych ścian, schronieniem przed deszczem, wiatrem i słońcem. Tymczasem budowle stawiane na działkach to murowane, tylko czasem drewniane, małe domki. Niejednokrotnie mają wydzielone kuchnię i łazienkę i praktycznie można w nich mieszkać cały rok. A skoro nie są to altany, to wszystkie powstały z naruszeniem prawa budowlanego. A zatem można nakazać ich rozbiórkę.
Sejm uchwalił więc miesiąc temu nowelizację dotychczasowych przepisów, by altany były legalne. Senat, który nad ustawą obradował w miniony czwartek, wprowadził do niej jedynie drobną, techniczną zmianę dotyczącą sposobu potwierdzania, na wniosek działkowca, legalności altany. Nie będzie ono wystawiane w formie decyzji. Poprawkę musi zatwierdzić Sejm – co będzie formalnością – a następnie ustawa musi tylko czekać na podpis prezydenta.
Wielka mobilizacja działkowiczów
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego ze stycznia 2014 roku spowodował wielką mobilizację Polskiego Związku Działkowców, który przygotował obywatelski projekt nowelizacji prawa budowlanego, pozwalający zalegalizować wszystkie stojące już altany, a także utrzymać na przyszłość dotychczasowe zasady ich budowania. Zebrano pod nim aż 700 tysięcy podpisów. Działkowcy wiecowali, spotykali się z parlamentarzystami wszystkich opcji, by zagwarantować pełne poparcie dla swojego projektu.
Zgodnie z ich propozycją, w ustawie prowadzono zapis, że altaną działkową jest położony na terenie ROD wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy o powierzchni zabudowy do 35 metrów kwadratowych oraz o wysokości do 5 metrów przy dachach stromych i do 4 metrów przy dachach płaskich. Przy czym do powierzchni zabudowy nie wlicza się tarasu, werandy lub ganku, o ile ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 metrów kwadratowych. Jednocześnie wprowadzono też zapis, że na terenie działki nie może znajdować się altana, która nie spełnia powyższych wymagań dotyczących powierzchni. W przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę działkową lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, stowarzyszenie ogrodowe zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej, czyli do nadzoru budowlanego, który nakaże rozbiórkę takiego domku. Kto z działkowców nie zechce podporządkować się prawu, straci prawo do ogrodu. Mało tego, dostanie on wprawdzie zwrot nakładów na naniesienia i nasadzenia, ale nie obejmą one ponadnormatywnej, zbyt dużej altany!
Z przyjętych przepisów wynika, że bez dodatkowych starań, składania wniosków itp. wszystkie budynki spełniające podaną wyżej definicję zostaną automatycznie uznane za legalne. Nie trzeba będzie składać w tej sprawie żadnych dodatkowych wniosków lub ponosić jakichkolwiek opłat.
Większe altanki do rozbiórki?
Uchwalone przepisy chronią altany, ale tylko takie, które spełniają ustawowe wymagania dotyczące powierzchni i wysokości. Jeżeli ktoś ma domek większy lub wyższy, nie podlega żadnej ochronie. W każdej chwili może spodziewać się wizyty nadzoru budowlanego i nakazu rozbiórki. To dramatyczna sytuacja dla tych, którzy postawili takie domki wiele lat temu, a także dla wszystkich, którzy kupili działki już ze stojącymi altankami niezgodnymi z przepisami.
Tymczasem są ogrody, w których domki są piętrowe, o powierzchni znacznie przekraczającej 35 metrów kwadratowych. Co z nimi?
Posłowie SLD w czasie debaty sejmowej chcieli zalegalizować także domki przekraczające ustawową powierzchnię i wysokość. Wnieśli poprawkę legalizującą już stojące budynki nawet o większej niż ustawowa powierzchni i wysokości. Poprawka ta została jednak odrzucona przez Sejm i to za zdecydowanym poparciem Polskiego Związku Działkowców.
PZD w apelu do posłów wręcz prosił o odrzucenie tej poprawki.
Związek przeciwko działkowcom?
Prezydium Krajowej Rady PZD, jako reprezentant przeszło miliona działkowców, członków PZD, oraz inicjator kampanii społecznej, której efektem było złożenie do Sejmu RP obywatelskiego projektu ustawy „Stop rozbiórkom altan”, stanowczo sprzeciwiło się propozycjom rozszerzenia ochrony prawnej na obiekty przekraczające normatywy przewidziane dla altan działkowych. Zdaniem PZD, rozwiązanie takie byłoby sprzeczne z intencjami przeszło 700 000 obywateli, którzy podpisali się pod projektem obywatelskim. Co więcej, związek uważa, że poprawka ta wręcz mogłaby zagrozić niezwłocznemu usunięciu luki w prawie, która dała podstawy do zakwestionowania legalności altan budowanych od pokoleń przez rodziny działkowców.
Związek twierdzi, że działkowcy, budując domki zgodne z normami ustanowionymi dla altan, mieli pełne prawo uważać, iż działają zgodnie z przepisami prawa. Uważa także, iż tzw. altany ponadnormatywne wznosiły głównie osoby działające z pełną świadomością łamania prawa, zwykle z zamiarem wykorzystywania działki w ROD na cele mieszkaniowe lub komercyjne, a więc niezgodnie z jej przeznaczeniem.
PZD obawia się również, że wprowadzenie ustawowej ochrony przed nakazem rozbiórki altan o większej niż dopuszczalna powierzchni mogłoby doprowadzić do zaskarżenia całej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Związek uważa też, że altanki o powierzchni do 35 mkw. nie były samowolami budowlanymi, bo stawiano je zgodnie z obowiązującymi przepisami. Ustawa likwiduje jedynie wątpliwości związane z definicją altanki.
– Rozszerzenie działania ustawy na faktyczne samowole budowlane – czyli tzw. altany ponadnormatywne – musiałoby zrodzić pytanie o to, dlaczego przypadki samowoli budowlanych w ROD mają być traktowane w sposób odmienny od samowoli na innych terenach. Realnym stałoby się podważenie konstytucyjności takiego przepisu – oświadczyło Prezydium Rady Krajowej PZD.

***
Rodzinne Ogrody Działkowe okręgu łódzkiego w liczbach
Na terenie okręgu znajduje się 46 tysięcy działek w 317 ogrodach, z czego aż 38 tysięcy w miastach. Zajmują one ponad 2000 hektarów powierzchni.

***
Dlaczego potrzebna była ustawa
W styczniu 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że zgodnie z prawem budowlanym, altana to budowla o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawiana w ogrodzie, przeznaczona do wypoczynku i ochrony przed słońcem i deszczem. Wykładnia ta spowodowała, że wobec działkowca, który wzniósł domek o konstrukcji niezgodnej z definicją, można orzec nakaz rozbiórki.

***
Jeżeli prezes zarzuci nam, że nasza altanka jest niezgodna z prawem, będziemy mogli wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, iż spełnia warunki ustawowej definicji. Nie będzie za to pobierana opłata. Inspektor nadzoru budowlanego zgłosi się na działkę i sprawdzi, czy obiekt spełnia wymagania prawa. Jeśli nadzór budowlany potwierdzi zgodność altanki z prawem, wówczas działkowiec otrzyma odpowiednie zaświadczenie.

Dlaczego potrzebna była ustawa
W styczniu 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że zgodnie z prawem budowlanym, altana to budowla o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawiana w ogrodzie, przeznaczona do wypoczynku i ochrony przed słońcem i deszczem. Wykładnia ta spowodowała, że wobec działkowca, który wzniósł domek o konstrukcji niezgodnej z definicją, można orzec nakaz rozbiórki.

***
Jeżeli prezes zarzuci nam, że nasza altanka jest niezgodna z prawem, będziemy mogli wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, iż spełnia warunki ustawowej definicji. Nie będzie za to pobierana opłata. Inspektor nadzoru budowlanego zgłosi się na działkę i sprawdzi, czy obiekt spełnia wymagania prawa. Jeśli nadzór budowlany potwierdzi zgodność altanki z prawem, wówczas działkowiec otrzyma odpowiednie zaświadczenie.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany