– Tiry rozjeżdżają osiedle, a od kiedy wprowadzono w Łodzi zakaz wjazdu dla ciężarówek, jest ich dwukrotnie, a nawet trzykrotnie więcej – skarży się Alina Świebodzka, mieszkanka osiedla 650-lecia. – Uważam, że ciężarówkom powinno się jak najszybciej zakazać wjazdu na osiedle, bo powodują one zagrożenie dla pieszych i innych kierowców oraz wstrząsy i hałas, nie mówiąc już o zatruwaniu powietrza spalinami. Najwyższy czas coś z tym zrobić.
– Zakaz, jaki zamierzamy wprowadzić, będzie obowiązywał od godz. 18 do godz. 8 rano – informuje Małgorzata Tomczuk ze Starostwa Powiatowego w Zgierzu. – Chodzi o wyeliminowanie ruchu ciężkiego w godzinach, kiedy mieszkańcy chcą odpoczywać po pracy i spać. Rano chcemy jeszcze zapewnić uczniom bezpieczne dojście do szkoły.
Nie wszyscy zgierzanie są jednak zadowoleni z planów starostwa. Ciężarówki jadące drogą krajową nr 71 od strony Aleksandrowa, napotykając zakaz wjazdu w ulicę Gałczyńskiego, będą musiały kierować się do zatłoczonego już teraz do granic możliwości centrum miasta. Trafią więc na wąskie gardło, którym jest ulica Sieradzka i skrzyżowanie z drogą krajową nr 91.
– Od 1 marca jest tam ciągły korek, najgorszy w godzinach porannych – mówi Małgorzata Parniak, która jeździ przez to skrzyżowanie do pracy. – Już teraz stoję tam dwie lub trzy zmiany świateł, zanim przejadę. Nie wiem, co będzie po zamknięciu dla tirów wjazdu na osiedle. Korek sięgnie chyba targowiska przy ulicy Aleksandrowskiej i będzie się ciągnął przez kilometr...
Jedynym naprawdę skutecznym rozwiązaniem wydaje się więc budowa obwodnicy Zgierza.
KIEDY ZMIANA CZASU NA LETNI. ZMIANA CZASU 2015. KIEDY PRZESTAWIAMY ZEGARKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?