Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc w pogotowiu. Więcej obolałych niż pijanych

(ao)
Grzegorz Gałasiński
Bolące zęby – to najczęstsza przypadłość, z którą pacjenci odwiedzali w Wielkanoc pogotowie przy ul. Sienkiewicza. Byli także cierpiący na bóle brzucha, uczuleni na owoce morza oraz osoby z urazami oka. Wyjątkowo małe obłożenie miała chirurgia. Od godziny 7.00 do późnych godzin wieczornych łódzkie pogotowie przyjęło ponad 250 osób. Najwięcej chętnych przyszło do stomatologa (80 pacjentów).

- Niestety, ludzie nie dbają o zęby – podsumowała pielęgniarka koordynująca Dorota Ławacz. - U małych dzieci zdarzały się wybite po upadkach, natomiast 90% pacjentów to osoby, które generalnie nie korzystają z usług stomatologa. Mają stare zęby, które się psują i w momencie takiej pogody, zmiany ciśnień, bóle się nasilają. Z reguły w święta tak się dzieje: bóle, ropnie, opuchnięcia.

Na fotelu dentystycznym zastaliśmy obolałą panią Zofię. Na pytanie, co się stało, dentysta zażartował.
- Nie leczy zębów i przychodzi w święta.
- Nieprawda – zaprzeczyła pacjentka.
- To zapalenie ozębnej. Trzeba otworzyć, leczyć kanałowo - wyrokował lekarz stomatolog Andrzej Zwierzchowski.
Interna także miała powodzenie (74 przyjęcia): przeziębienia, bóle brzucha na skutek zbyt tłustej diety, uczulenia spowodowane zjedzeniem czegoś. Jednym z pacjentów pogotowia był ojciec, którego syn poczęstował pizzą z owocami morza. Okazało się, że był na nie uczulony, wylądował na pogotowiu cały czerwony. Na laryngologii stawiło się 20 pacjentów – zatkane uszy na skutek czyszczenia ich patyczkiem, na okulistyce 15 pacjentów z urazami oka, bo...gałązka zadrapała podczas spaceru, pies lub kot uszkodził pazurkiem. Na chirurgii wraz z końcem dnia przybywało pacjentów głównie z urazami rąk, ale nie przyznawali się czym były spowodowane...

- Skorupka jajka była twarda – stwierdziła pielęgniarka.

Pogotowie przyjęło również wielu mocno podchmielonych. Najmłodszy miał 17 lat. Zwykle przyprowadzali ich koledzy tłumacząc, że ktoś im coś dolał do piwa...Z kolei do izby wytrzeźwień w ciągu pierwszego dnia świąt trafiło 48 osób, w tym dwie kobiety. 43-letni rekordzista miał we krwi 3,9 promila alkoholu. Przywożeni byli bezdomni oraz osoby z awantur domowych, ulicznych. Najstarszy pijany miał 70 lat, najmłodszy 29 lat.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany