Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwasem masłowym w sklep z dopalaczami

(ls)
(ls)
Jeden z podstawionych klientów zaatakował sklep z dopalczami przy ul. 20 Stycznia w Pabianicach (nieopodal kościoła Miłosierdzia Bożego) kwasem masłowym.

Substancja o silnym zapachu zjełczałego tłuszczu została rozlana przed wejściem i wewnątrz sklepu. Jak przypuszczają okoliczni sklepikarze, to desperacki krok mieszkańców miasta, którzy sprzeciwiają się sprzedaży dopalaczy na ich osiedlu (sklep został przeniesiony w to miejsce - z ul. Bugaj- w pierwszych dniach kwietnia).

-Smród był okropny! Przez pierwszą godzinę wietrzyli lokal, ale w końcu zamknęli. Nie szło wytrzymać - mówi ekspedientka pobliskiego sklepu spożywczego.

-Bardzo dobrze!- mówi jeden z mieszkańców Pabianic, który chciał pozostać anonimowy. -Dlaczego nikogo nie zraża fakt, sklep działa tuż przy kościele, nieopodal szkoły podstawowej i gimnazjum. -denerwuje się.

Dezynfekcja sklepu z "upominkami" (pod takim szyldem sklep działa oficjalnie) potrwa do dzisiejszego wieczoru. Wczoraj sklep był zamknięty. Nie wiedzieli o tym młodzieńcy, którzy od rana do wieczora szarpali za klamkę lokalu. Tylko w ciągu kwadransa po dopalacze przyszło siedem młodych osób.
Okoliczni mieszkańcy i sprzedawcy widzą, że ruch w sklepie jest ogromny.

-To nie osiedlowi mieszkańcy, bo ich znam. -zdradza kobieta pracująca w pobliskim sklepie. -Ściąga tu cała "starówka"(centrum Pabianic). -mówi.

-Podjeżdżają samochody na rejestracjach z całego województwa łódzkiego. -mówi jeden ze sprzedawców.-Popyt jest, bo sklep czynny był nawet w święta. -dodaje.

Niestety pabianicka policja, choć widzi skalę problemu, ma związane ręce.
-Mieszkańcy skarżą się policjantom, że nie chcą sprzedaży dopalaczy w ich mieście. Niestety policja nie może zamknąć sklepu, a jedynie asystować podczas kontroli inspektorów sanepidu. -wyjaśnia kom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
„Terminator” z siekierą w centrum miasta! Krzyczał: "Jestem terminatorem, za..olę was wszystkich"

Przypominamy, ze w ciągu ostatnich tygodni funkcjonariusze uspokajali mężczyznę po dopalaczach, który biegał z siekierą w centrum Pabianic; trzydziestolatka, który narozrabiał w zakładzie przetwórstwa drzewnego obok cmentarza i młodzieńca, który po dopalaczach dokuczał mieszkańcom ul. Gryzla.
Uciekał przed... zmutowanymi królikami. Łodzianin otumaniony dopalaczami zdemolował toaletę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany