Niektórzy twierdzą, że wzrost wynagrodzenia jest pokłosiem oskarżeń dyrektor funduszu Jolanty Kręckiej o mobbing i jednocześnie manipulacją wymierzoną w pracowników, którym dyrektor stara się "zamknąć usta". Ma świadczyć o tym fakt, że o podwyżkach pracownicy mieli dowiedzieć się dopiero po oskarżeniach o mobbing. Inni pracownicy uważają zaś, że wzrost wynagrodzeń niefortunnie zbiegł się w czasie z tą głośną aferą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Afera w łódzkim NFZ. Dyrektor oskarżona o mobbing. Będzie kontrola w funduszu
Łódzki NFZ tłumaczy tymczasem, że wzrost wynagrodzenia pracowników to żadna podwyżka, a wyrównanie pensji, którą otrzymali najmniej zarabiający pracownicy. Fundusz przeznaczył na to 31 tys. 399 zł brutto.
- Jest to związane ze zmianami w regulaminie organizacyjnym oddziału - mówi Anna Leder, rzecznik prasowy w łódzkim oddziale NFZ. - Wyrównanie pensji było zapowiadane publicznie od dawna, do zmiany regulaminu i płac oddział przygotowywał się od stycznia tego roku - dodaje.
CZYTAJ TEŻ: NFZ w Łodzi. Minister Zdrowia dostał donos, że konkurs na dyrektora funduszu był ustawiony
Źródło x-news: Straciła dziecko przy porodzie, oskarżyła lekarzy. Szpital pozwał ją za pomówienie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?