Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew gra z Flotą. Najdłuższa wyprawa po pierwszoligowe punkty

(bap)
Takich starć dziś nie będzie brakowało. Krystian Nowak walczy o piłkę z Charlesem Nwaogu.
Takich starć dziś nie będzie brakowało. Krystian Nowak walczy o piłkę z Charlesem Nwaogu. Krzysztof Szymczak
Aż 550 kilometrów pokonali piłkarze Widzewa w drodze do Świnoujścia, gdzie dziś zmierzą się z miejscową Flotą (godz. 16). Oby z tej najdłuższej w tym sezonie wyprawy po punkty wrócili z pełną pulą, bo zwycięstwo przedłuży ich nadzieje na utrzymanie się w I lidze.

Flota Świnoujście - Widzew Łódź [RELACJA NA ŻYWO, początek meczu godz. 16]

W Widzewie wciąż wierzą, że ich podróż po pierwszoligowych boiskach nie zakończy się w czerwcu i będą mogli kontynuować ją w następnym sezonie.

Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego potwierdzili to ostatnim zwycięstwem 2:1 nad Termalicą Nieciecza. Cenna wygrana nad mocnym przeciwnikiem nie pozwoliła im opuścić ostatniego miejsca w tabeli, ale jeśli wreszcie uda im się ustabilizować formę i obiecujących występów nie będą przeplatali fatalnymi, mogą w końcu złapać kontakt punktowy w tabeli z bezpośrednimi rywalami do utrzymania się. Dlatego tak ważny będzie dla nich dzisiejsze spotkanie, w którym nie powinni zadowalać się nawet remisem, lecz walczyć o trzy punkty.

Mecz z Flotą pokaże też, czy będący w trudnej sytuacji łodzianie potrafią bezlitośnie wykorzystać kłopoty rywala. Co prawda gospodarze zajmują 9. miejsce w tabeli i od Widzewa mają 17 punktów więcej, ale ich sytuacja kadrowa wydaje się co najmniej kiepska. Poza Łukaszem Sapelą, Michałem Stasiakiem i Charlesem Nwaogu nazwiska zawodników Floty niewiele powiedzą piłkarskim kibicom, a do tego trener Romuald Szukiełowicz w ostatnim meczu miał do dyspozycji tylko 14 piłkarzy i dokonał jednej zmiany. Dziś martwi się, czy w ogóle będzie mógł ją przeprowadzić...

Ale trzeba pamiętać, że występująca przed własną publicznością Flota to niewygodna drużyna dla każdego rywala i chyba najbardziej nieobliczalny zespół w całej lidze. Wiosną w nadmorskiej miejscowości przegrała m.in. walcząca o awans Olimpia Grudziądz i o utrzymanie się GKS Tychy.

W drogę na wyspę Uznam widzewiacy wyruszyli już wczoraj rano. Ale do autokaru nie wsiedli wszyscy zawodnicy. Co prawda do kadry po wyleczeniu urazu wrócił Rok Straus, lecz z powodu kontuzji wypadli z niej Edgar Bernhardt i Liridon Osmanaj. To dwaj ważni dla trenera Stawowego zawodnicy. Pierwszy z nich grał we wszystkich wiosennych meczach od pierwszej do ostatniej minuty, a słoweński napastnik wystąpił w pięciu ostatnich spotkaniach. Przy kłopotach Szukiełowicza Stawowy ma jednak komfort wyboru...

***

Piłkarze Widzewa w Świnoujściu zagrają nie tylko o trzy potrzebne im do utrzymania się punkty, ale także o pierwsze zwycięstwo w tym nadmorskim mieście. Do tej pory im się to nie udało.

Dotychczasowa historia ligowych spotkań obu drużyn nie jest długa. Po raz pierwszy Widzew z Flotą zmierzył się w 2008 roku, kiedy wygrał 3:1 w Łodzi. To było jedyne zwycięstwo łodzian w pięciu rozegranych do tej pory pojedynkach. Cztery pozostałe spotkania kończyły się remisami.

W ostatnim meczu, we wrześniu ubiegłego roku, Widzew zremisował w Łodzi z Flotą 1:1. Ozdobą tego spotkania był gol Piotra Mrozińskiego, który pokonał bramkarza gości uderzeniem z dystansu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany