Osiedle na Olechowie bez wyjścia. Bo nie ma go na mapie...

W związku z budową torowiska w ramach trasy W-Z mieszkańcy zostali pozbawieni możliwości bezpiecznego dotarcia do przystanków autobusowych, sklepów i szkół.

– Najpopularniejsza, bo najkrótsza droga do przystanków prowadziła chodnikiem między ul. Władysława Opolczyka i al. Hetmańską – mówi Monika Grala. – Teraz chodnik kończy się przed torowiskiem...

Lokatorzy mają jeszcze do wyboru drogę przez parking osiedlowego marketu, ale by do niego dojść, trzeba przejść w niedozwolonym miejscu przez ul. Władysława Opolczyka i, w zależności od pogody, brnąć w piachu lub w błocie. Wcześniej można jednak dostać mandat od pojawiających się tam często strażników miejskich i policjantów. Kiedy już – choć niezgodnie z przepisami – uda się dotrzeć do głównego skrzyżowania na osiedlu (al. Hetmańskiej i ul. Zakładowej) i tak nie można przejść na drugą stronę. W związku z remontem przejście dla pieszych na ul. Zakładowej zostało zlikwidowane, a to na al. Hetmańskiej jest zagrodzone barierkami i taśmami.

– Zgłaszaliśmy nasz problem w administracji, ale usłyszeliśmy, że to nie ich sprawa – mówi Agnieszka Pawlak, mieszkająca na osiedlu od ośmiu lat. – Kiedy z kolei rozmawialiśmy z osobami nadzorującymi budowę torowiska, dowiedzieliśmy się, że dysponują mapami tego terenu sprzed czternastu lat, na których... nie ma naszego osiedla, dlatego chodników też nie musi być (pierwsze bloki w tym miejscu powstały w 2007 r. – przyp. red.)

Po naszej interwencji Zarząd Dróg i Transportu zarządził na osiedlu kontrolę.
– Nasi inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości dotyczące dróg dla pieszych – mówi Piotr Grabowski ze ZDiT. – Nakazaliśmy wykonawcy prac wprowadzenie poprawek w trybie pilnym.

Erotyczne karaoke. Próbują śpiewać podczas... masturbacji [TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH]