Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura przy Bałuckim Rynku. 87-latka i tłum przechodniów kontra policjanci [UWAGA, WULGARYZMY!]

(ew)
Załogi trzech radiowozów policyjnych i radiowozu straży miejskiej z jednej strony – 87-letnia kobieta i tłum stających w jej obronie przechodniów z drugiej. Do niezłej awantury doszło we wtorek około godz. 12.30 koło Bałuckiego Rynku.

Zaczęło się od tego, że policjanci z nieoznakowanego opla insignia chcieli wylegitymować starszą panią, która przechodziła przez jezdnię – jak twierdzą – na czerwonym świetle. Słychać było krzyk zatrzymanej, która nie chciała pokazać dokumentu i wyrywała się funkcjonariuszom, chociaż byli w mundurach. Ci nie chcieli jej puścić. Wyglądało to na szarpaninę.

– Wracałam z hali targowej i przechodziłam przez ulicę Zgierską na przejściu dla pieszych, ale nie było czerwonego światła, bo sygnalizacja nie działała – mówi łamiącym się głosem 87-letnia Bronisława Dysierowicz. – Gdy zostałam zatrzymana przez policjantów, bałam się pokazać dokumenty, bo nie byli radiowozem i nie wiedziałam, kto to jest.

– Widziałam, że ta pani nie przechodziła na czerwonym świetle – wystąpiła w obronie staruszki Marianna Szewczyk, świadek zdarzenia.
Wokół gromadziło się coraz więcej gapiów. Słychać było niewybredne komentarze pod adresem policjantów. Zadyma wisiała w powietrzu. Funkcjonariusze wezwali na pomoc dwa oznakowane radiowozy, przyjechała również straż miejska. Nowo przybyłym policjantom udało się w końcu wylegitymować pieszą i uspokoić sytuację.
Z relacji funkcjonariuszy wynika, że nikt nie szarpał starszej pani, za to ona nie szczędziła im cierpkich słów.

– Sprawa została wyjaśniona – mówi Marzanna Boratyńska, rzeczniczka drogówki. – Policjanci jadący oplem insignią zauważyli przechodzącą przez przejście dla pieszych starszą kobietę. Zatrzymali się i poprosili o okazanie dokumentów, chcąc ją pouczyć, by nie przechodziła na czerwonym świetle. Wtedy doszło do zamieszania, bo kobieta nie chciała się wylegitymować. Biorąc pod uwagę podeszły wiek kobiety i okoliczności, skończyło się na pouczeniu, że tak nie należy postępować.

Tymczasem Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi potwierdza, że na skrzyżowaniu Zgierskiej i Limanowskiego doszło wczoraj o tej porze do kilkuminutowej awarii sygnalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany