Budowlani awans do finału, w którym w tym roku wystąpią dwie pierwsze drużyny w tabeli grupy mistrzowskiej, mogą zapewnić sobie na cztery kolejki przed końcem drugiej rundy sezonu. Dla trenera Przemysława Szyburskiego byłby to ogromny komfort, dlatego dzisiejszy mecz w łódzkim teamie wszyscy traktują bardzo poważnie.
– Wygrana przedłuży też nasze nadzieje na dogonienie Arki – mówi szkoleniowiec Budowlanych. – Ale z kolei dla Lechii to będzie ostatnia szansa na przedłużenie szans walki o finał, a do tego będą chcieli nam się zrewanżować za trzy porażki w tym sezonie.
Dlatego Szyburski spodziewa się bardzo ciężkiego meczu, w którym o zwycięstwie może zdecydować postawa zawodników młyna, co od lat jest największym atutem Lechii.
– Dlatego znów trochę przemeblowaliśmy nasz skład – tłumaczy wiele zmian w wyjściowym składzie szkoleniowiec.
W drugim meczu grupy mistrzowskiej liderująca Arka zmierzy się jutro w Sopocie z Ogniwem (godz. 13).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?