Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław
Pierwsze 25 minut graliśmy dobrze. Udawało nam się neutralizować atuty Lecha. Potem było już jedna dużo słabiej. Myślę, że zabrakło nam trochę jakości. Po odzyskaniu piłki za szybko ją wyprowadzaliśmy i w ten sposób zaliczaliśmy sporo strat. Mówiłem chłopcom już w przerwie, by nie biegali w jednym kierunku. Obrona Lecha stała bardzo wysoko i zabrakło nam jakości w środku pola, by się przez nią przebić. To było decydującym czynnikiem. Szybko pozbywaliśmy się piłki, zbyt szybko. A Lech zdecydowanie po przerwie przyspieszył grę, miał za dużo wolnego miejsca
Mariusz Pawełek grał równo i dobrze bronił przez cały mecz. Nie mam do niego pretensji o żadną ze straconych bramek.
Maciej Skorża, trener Lecha Poznań
Byliśmy świadkami ciekawego meczu. W pierwszej połowie Śląsk grał bardzo agresywnym pressingiem, przez co nie mogliśmy sobie stworzyć dogodnej sytuacji. W drugiej połowie przejęliśmy kontrole. Zagraliśmy o wiele lepiej. Bardzo cieszą mnie dwie asysty Barrego Douglasa. Można powiedzieć, że dzisiaj mieliśmy szkockie asysty i fińskie bramki. Kontrolowaliśmy przebieg gry w drugiej połowie, choć po poprzeczce po strzale z rzutu wolnego bitego przez Mateusza Machaja trochę serca nam zadrżały. Świetną wiadomością jest dla mnie powrót do wysokiej formy Szymona Pawłowskiego, który dzisiaj był pierwszoplanową postacią. Te drugie 45 min, to zdecydowanie nasze najlepsze 45 min w tym sezonie.
Śląsk mocno zaryzykował w pierwszej połowie. Wyszli bardzo wysoko i grali mega agresywnie, lecz zapłacili za to w drugiej połowie, bo wyraźnie opadli z sił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?