Margita ukrywała się u Marii i Józefa Sadurskich. W Końskowoli przez rok, potem jeszcze była z nimi pół roku w Markuszowie. Sadurscy dali schronienie młodej Żydówce, której wcześniej nie znali. Za jej ukrywanie groziła im śmierć.
- Mama zgodziła się, żeby u nas spała, a w nocy hitlerowcy otoczyli Końskowolę i wysiedlili wszystkich Żydów - opowiadał Kurierowi 81-letni Stanisław Sadurski, syn Marii i Józefa.
Margita siedziała w kryjówce zrobionej pod stodołą. W ciągu dnia miejsce było zamaskowane słomą. Na zewnątrz mogła wyjść jedynie w nocy. Musiała uważać, żeby nikt z sąsiadów jej nie zobaczył. - Miała tam pierzynę, bo bez niej by zamarzła, a zima była tęga - zaznaczył Stanisław Sadurski.
W niedzielę w imieniu swoich rodziców odebrał medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, który przyznawany jest tym, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów.
Rodzina Sadurskich przywiozła do Lublina pamiątkę: sukienkę, którą Margita własnoręcznie wyhaftowała w czasie ukrywania się.
- To moja babcia nauczyła ją haftować, żeby nie zwariowała w tym schowku - dopowiada Urszula Sadurska.
Biała sukienka jest wyszyta kolorowymi nićmi. Przez lata nosiły ją kolejne pokolenia córek w rodzinie Sadurskich. W niedzielę stała się prezentem dla syna ocalonej, który przyjechał z Izraela, żeby wręczyć lublinianom medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Kolejnym, symbolicznym prezentem były pomarańcze z Izraela. Syn uratowanego Józefa Reznika przywiózł je dla rodziny, która ukrywała jego ojca. - Mój tata przez lata wysyłał takie pomarańcze twojej babci - przypomniał Yaakov Reznik.
- Świetnie pamiętam ich smak - odpowiedziała na to Jolanta Kopczyńska.
- Moja babcia była skrytą osobą. Wiem tylko, że Józef Reznik, którego uratowała, przyszedł do jej domu w nocy, wcześniej znali się przelotnie - mówiła Jolanta Kopczyńska z Lublina, wnuczka Stefanii Bojarskiej. - Ukrywał się w komórce, której już nie ma. Za to ja teraz mieszkam obok, w dawnym domu babci - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?