Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja i CBŚ zlikwidowały plantację konopi indyjskich w Tuszynie

(kb)
Na terenie posesji w Tuszynie policjanci z tamtejszego komisariatu we współpracy z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego w Łodzi znaleźli 84 doniczki z krzakami konopi indyjskich, 76 gramów suszu konopi oraz urządzenia służące do produkcji narktyków. Właściciele mogą trafić za kraty nawet na 10 lat.

Śledczy mieli informacje, że na jednej z działek w Tuszynie mogą być produkowane środki odurzające. Posesja była obserwowana do momentu przyjazdu pracownika jednej z dużych firm kurierskich. Przesyłkę odebrał mężczyzna, który wyszedł z obserwowanego budynku. Policjanci wylegitymowali go. W przesyłce, którą odebrał 59-latek, były nasiona konopi oraz wskazówki dotyczące uprawy marihuany. Śledczy postanowili przeszukać budynek. W tym samym czasie przy bramie wjazdowej zatrzymał się fiat, którego kierowca po chwili energicznie ruszył i próbował odjechać. Mundurowi zatrzymali go. Za kierownicą fiata siedział 32-letni syn właściciela przeszukiwanej posesji, zaś na miejscu pasażera żona 59-latka.

W trakcie przeszukania budynku w jednym z pomieszczeń znaleziono kilkadziesiąt plastikowych donic z krzakami marihuany w różnych fazach wzrostu. Pomieszczenie było specjalnie naświetlone, wentylowane i nawilżone, utrzymywano w nim również odpowiednią temperaturę. W kolejnym wydzielonym lokalu, znajdującym się w podpiwniczeniu budynku, była kolejna plantacja z kilkudziesięcioma krzakami marihuany. Tuż obok znajdowała się suszarnia, w której był susz konopi indyjskich. W innych pomieszczeniach znaleziono jeszcze elektroniczną wagę kieszonkową oraz torebki foliowe, tzw. dilerki. Zanim funkcjonariusze odjechali, w rejon posesji dotarł kolejny kurier, który dostarczył przesyłkę adresowaną do 59-latka. W środku znajdował się sprzęt do produkcji narkotyków.

Ojciec i syn nie mieli wcześniej konfliktów z prawem. Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty i zastosowano wobec nich dozór policyjny oraz poręczenia majątkowe po kilka tysięcy złotych.

Już ponad 3300 ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu. Tragiczny bilans wciąż rośnie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany