Ważące 1,5 tony urządzenie, które z wyglądu przypomina dość dużych rozmiarów metalowe pudełko, służy do szkolenia pilotów zawodowych. Symulator został sprowadzony z USA i jest obecnie najnowocześniejszym urządzeniem tego typu w Polsce i jednym z nielicznych tak nowoczesnych w całej Europie. Kosztował blisko 1 mln zł.
Symulator służy do tzw. nauki lotów według przyrządów. Umożliwia zainscenizowanie sytuacji, które na prawdziwym samolocie byłyby niebezpieczne do wykonania, czyli np. latanie podczas opadów deszczu, w śniegu, we mgle, a także w chmurach. Chodzi więc o przypadki, w jakich pilot, siedząc w kokpicie, kompletnie nic nie widzi i nie ma żadnych zewnętrznych punktów odniesienia. Wtedy swoje położenie musi być w stanie odczytać z przyrządów.
73-letni kosmonauta Mirosław Hermaszewski wykonał na symulatorze 15-minutowy lot nad Łodzią.
- Urządzenie w bardzo realistyczny sposób oddaje wszystko to, co dzieje się podczas lotu w prawdziwym samolocie – mówił Mirosław Hermaszewski. - Dzieje się tak m.in. dzięki temu, że cały symulator jest ruchomy. Doskonale czuć np. turbulencje i przyspieszenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA