Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Grabarczyk wraca do Łodzi a z nim łódzki desant

Marcin Darda
Cezary Grabarczyk odprawy nie dostanie, ale przysługuje mu pobieranie wynagrodzenia przez dwa miesiące
Cezary Grabarczyk odprawy nie dostanie, ale przysługuje mu pobieranie wynagrodzenia przez dwa miesiące Maciej Stanik
Resort opuszczą na pewno Jakub Goździkowski, szef gabinetu politycznego, i Kamil Deptuła, doradca ministra. Dostaną miesięczne odprawy

Gmach przy Alejach Ujazdowskich opuścił nie tylko poseł Cezary Grabarczyk. Odszedł również Jakub Goździkowski, szef jego gabinetu politycznego, oraz doradca Kamil Deptuła. W ministerstwie zostanie prawdopodobnie prof. Monika Zbrojewska, adwokat i adiunkt w Katedrze Postępowania Karnego i Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, którą minister Grabarczyk powołał na podsekretarza stanu w ministerstwie.

O Goździkowskim w październiku 2014 roku portal prawnik.pl napisał, że "jest żywym dowodem na desant łódzki podbijający stolicę wraz ze zmianą warty w resorcie". To młody adwokat (w październiku kończy 30 lat), który z Grabarczykiem współpracował jeszcze gdy ten był ministrem infrastruktury (2007 - 2011). Należy do PO, ma za sobą także pracę w jednej z łódzkich kancelarii adwokackich, przyjmował też umowy-zlecenia od Komitetu Wyborczego PO oraz z biura poselskiego Andrzeja Biernata, szefa PO w regionie łódzkim, dziś ministra sportu i turystyki.

Z resortu wraz z ministrem odszedł także jego doradca, Kamil Deptuła. Deptuła, który w marcu skończył 34 lata, również jest prawnikiem. Od grudnia 2014 roku Deptuła jest radnym łódzkiej Rady Miejskiej, z pierwszego miejsca listy PO na Widzewie zdobył 2 tys. 865 głosów. Wcześniej nie był ani radnym, ani pierwszoplanowym działaczem PO, stąd w partii dość powszechny jest osąd, że jedynkę zawdzięcza sile i perswazji swego opiekuna. Radny Deptuła na brak pracy jednak nie narzeka. W swoich biurach poselskich zatrudniają go parlamentarzyści PO, prócz Grabarczyka także Elżbieta Królikowska-Kińska, radny pracuje także w biurze senatora Ryszarda Bonisławskiego. Wszystkie trzy biura mieszczą się pod jednym adresem.

Jak powiedziała nam Patrycja Loose, rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, obaj byli już doradcy byłego ministra otrzymają odprawy w wysokości stu procent miesięcznej pensji, ale ile konkretnie, resort nie informuje. Sam Cezary Grabarczyk odprawy nie otrzyma.

- Osoby odwołane z kierowniczych stanowisk państwowych zachowują prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, w zależności od okresu pełnienia funkcji, przez okres jednego, dwóch lub trzech miesięcy. Jednakże w razie podjęcia w okresie, o którym mowa, pracy niżej płatnej przysługuje przez ten okres dodatek wyrównawczy. Dodatek ten stanowi różnicę pomiędzy wynagrodzeniem pobieranym na kierowniczym stanowisku państwowym a wynagrodzeniem pobieranym w nowym miejscu pracy. Pan Cezary Grabarczyk zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia lub dodatku wyrównawczego przez okres dwóch miesięcy - informuje rzeczniczka ministerstwa.

Nieoficjalnie wiadomo, że zarobki ministra to około 14,5 tys. zł, w zależności m.in. od stażu pracy.

Dymisja i mianowanie. Zmiana na stanowisku ministra sprawiedliwości. Źródło: TVP/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki