Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sześcioro na 15 metrach kwadratowych. Do spania mają piętrowe łóżko i dmuchany materac [ZDJĘCIA]

(izj)
Zaledwie 2,54 metra kwadratowego powierzchni przypada na jednego członka rodziny Anny Szuster, mieszkającej wraz z pięciorgiem dzieci na parterze kamienicy przy ul. Wschodniej 49. Komunalne lokum ma zaledwie 15,24 mkw. i składa się z jednego pokoju oraz toalety.

W czerwcu rodzina pani Ani powiększy się. Wtedy na jedną osobę będzie przypadało niecałe 2,2 mkw. A według przepisów powierzchnia na członka gospodarstwa domowego w lokalu socjalnym nie może być mniejsza niż 5 mkw.

– Wprowadziłam się tutaj trzynaście lat temu, kiedy moja najstarsza córka Ola miała roczek – opowiada Anna Szuster. – Teraz są jeszcze 10-letnia Magda, 9-letni Piotrek, 8-letni Adam oraz 7-letni Krzysio. Początkowo wszystko wyglądało w porządku, ale po jakimś czasie na ścianach zaczęły pojawiać się ciemne naloty pleśni. Rozprzestrzeniają się błyskawicznie. Próbujemy je regularnie zamalowywać, ale bez skutku. Administracja twierdzi, że to moja wina, bo gotuję, piorę i suszę ubrania w jednym pomieszczeniu. Ale ja nie mam innych, dlatego wszystko muszę robić tutaj.

Dzieci śpią na piętrowym łóżku: dwie dziewczynki na górze, trzej chłopcy na dole, a ich mama na dmuchanym materacu rozkładanym pośrodku mieszkania.
– Nie pracuję, dlatego jedynym źródłem utrzymania jest dla nas zasiłek rodzinny, nieco ponad tysiąc złotych miesięcznie – mówi Anna Szuster. – Do tego dochodzi niecałe 1,5 tys. zł co miesiąc z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale 400 zł jest od razu przelewane na opłacenie czynszu i spłatę jego zadłużenia (ponad 12 tys. zł), bo wcześniej nie byłam w stanie płacić i tego.
Pani Anna apelowała wielokrotnie w administracji o przyznanie większego mieszkania i remont obecnego. Niestety tylko ustnie, więc nie ma po tym śladu. Jak twierdzą urzędnicy, nie wiedzieli, że rodzina łodzianki powiększyła się od 2002 r., chociaż co miesiąc na każde dziecko wypłacają zasiłek rodzinny.

– Lokal został wskazany dla dwóch osób, pani Szuster z córką – mówi Grzegorz Gawlik z biura rzecznika prasowego prezydenta miasta Łodzi.

Po naszej interwencji magistrat zadeklarował, że spróbuje możliwie jak najszybciej znaleźć lokatorce i jej dzieciom większe mieszkanie.

Więcej wierszyków na Dzień Matki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany