Mężczyzna wyskoczył z okna na 10. piętrze [zdjęcia]

Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Nie był mieszkańcem tego bloku ani okolicy. Na 10. piętro budynku wjechał windą, otworzył okno i skoczył...

Ciało mężczyzny uderzyło o chodnik tuż przed wejściem do klatki schodowej. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji desperata. Niestety, bezskutecznie. Na skutek licznych obrażeń 33-latek zmarł.

Policjantom udało się ustalić tożsamość mężczyzny dzięki temu, że swoje dane napisał na ręku. Widniała tam też informacja, z kim funkcjonariusze mają się kontaktować po jego śmierci.

-To straszne, z początku myślałem, że to sąsiad, bo klatki schodowe są zamykane - mówi pan Jarek, mieszkaniec tego bloku.

Około godziny po tragedii na miejsce przyjechali bliscy zmarłego. Byli w szoku. W tym czasie śledczy prowadzili oględziny. Zabezpieczono monitoring z kamery znajdującej się przy wejściu do klatki schodowej w celu ustalenia, czy nikt mężczyzny nie wypchnął.