Niewiele jednak zabrakło, by plan pokrzyżował... awans przez przypadek. Motorowcy są na finiszu rewelacyjnej rundy. Gdyby nie dali sobie wyrwać zwycięstwa w sobotnim starciu z Karpatami Krosno, na dwie kolejki przed końcem traciliby do lidera tylko trzy punkty.
- Pokazaliśmy, że to nie jest przypadek, że wygrywaliśmy wszystkie mecze. Byliśmy zespołem lepszym, a o wyniku zadecydował błąd przy stałym fragmencie gry - komentował remis 2:2 trener Motoru Mariusz Sawa. - W tym sezonie nie chodziło nam o awans, ale fajnie byłoby wygrywać wszystko. Może nie jesteśmy jeszcze gotowi? Widocznie tak musiało być - zastanawiał się.
Jego zespół rzeczywiście nie ma sobie wiele do zarzucenia. - Zagraliśmy bardzo dobrą rundę. Zdobyliśmy najwięcej punktów i goli w lidze - zauważa asystent Sawy, Paweł Kamiński. Nawet w przekroju całego sezonu w grze lublinian nie ma się do czego przyczepić. Poza porażkami z Wólczanką i Tomasovią czy remisem z Hetmanem Żółkiewka gubili punkty tylko z lepszymi ekipami.
Czy, mimo założeń włodarzy, w drużynie było parcie na II ligę? - Przed Karpatami zdawaliśmy sobie sprawę, że o baraże biją się głównie Resovia i Stal Rzeszów. To bardzo dobre zespoły, przy których strata punktowa była trudna do nadrobienia - mówi Kamiński.
Nie ma jednak co płakać nad rozlanym mlekiem i pora spoglądać w przyszłość. O braku awansu za rok nie ma mowy.
- Mamy szkielet zespołu i twardo stąpamy po ziemi, dlatego rewolucji kadrowej nie będzie. Chcemy dalej budować drużynę na zawodnikach z regionu. Nie pojawiają się też sygnały, by ktoś chciał odejść. Jeśli chodzi o Kamila Stachyrę, chcielibyśmy, by z nami został - dodaje Kamiński.
- Zależy mi, by grać w wyższej lidze i szkoda, że jeszcze nie będzie to możliwe z Motorem. Lublin to moje miasto i chciałbym tu odnosić sukcesy. W czerwcu siądziemy do rozmów i zobaczymy, co będzie dalej - komentuje spekulacje o odejściu najlepszy strzelec drużyny (13 goli w lidze)Kamil Stachyra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?