Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści w Łodzi mogą jeździć pod prąd!

ao
Rowerzyści mogą jeździć... pod prąd
Rowerzyści mogą jeździć... pod prąd
Ul. Rossevelta jest pierwszą ulicą w Łodzi, na której wprowadzono kontraruch. Rowerzyści mogą przemieszczać się nią w obu kierunkach, a pozostałe pojazdy tylko w jednym kierunku od ul. Sienkiewicza w stronę ul. Piotrkowskiej. To pilotażowy pomysł wprowadzony przez Zarząd Dróg i Transportu, aby ułatwić cyklistom poruszanie się po mieście. Jeszcze w tym tygodniu kontaruch ma obowiązywać także na ul. Moniuszki od ul. Piotrkowskiej do ul. Sienkiewicza.

Dziś Dzień Mamy - wierszyki i życzenia
Pasy dla cyklistów nie zostaną wymalowane na jezdniach. Od strony ul. Piotrkowskiej pod znakiem zakazu wjazdu umieszczono znak „nie dotyczy rowerów”.

Od ul. Sienkiewicza taka sama tabliczka pojawiła się pod znakiem informującym o drodze jednokierunkowej.
- Rowerzysta wjeżdżający pod prąd powinien trzymać się prawej strony jezdni. Od ul. Sienkiewicza widnieje informacja, że to droga, gdzie można spodziewać się jednośladu jadącego pod prąd – informuje Piotr Grabowski ze ZDiT-u.
Wierszyki dla mamy

Według urzędników ruch na tych ulicach jest niewielki, a kierowcy mają ograniczenie prędkości do 20 km/h. Dlatego kontraruch nie powinien powodować wypadków i kolizji. Rowerowa Łódź cieszy się i podkreśla, że to symboliczny moment. Innego zdania są kierowcy.
- Rowerzyści jeżdżą jak chcą, trochę ulicą, trochę chodnikiem.

Kontraruch to zbyt daleko idąca ulga – mówi Grzegorz Olczyk, prezes Taxi Dwa Dwa – Na P.O.W. namalowany jest kontrapas dla rowerzystów i to jest o wiele bezpieczniejsze, kierowcy już się przyzwyczaili. Ale bez wyznaczenia pasa ruchu dla rowerów, kontraruch to niebezpieczny przywilej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany