Przedostatni mecz ełkaesiaków przy al. Unii

Prowadzony przez trenerów Marka Chojnackiego i Dariusza Bratkowskiego zespół po raz przedostatni w tym sezonie powalczy o punkty w Łodzi. Dlatego wypada mieć nadzieję, że ełkaesiacy zrobią absolutnie wszystko, żeby zadowolić swoich wiernych fanów. W tych rozgrywkach dwukrotni mistrzowie Polski doznali dwóch porażek przy al. Unii, nie wyobrażamy sobie, żeby miało ich być więcej.

W poprzedniej kolejce Pogoń zremisowała bezbramkowo na własnym boisku z Ursusem Warszawa. Gospodarze wypracowali sobie kilka klarownych okazji do zdobycia gola (m.in. w pierwszej połowie Kamil Dmowski trafił w poprzeczkę), byli jednak nieskuteczni.
Pogoń II: Kozaczyński – Zawadka (76, Mudent), Panufnik, Guzek, Wójcik (46, Majczyna) – Lubkowicz, Krawczyk, Dmowski (68, Ciulak), Buga, Tomalski – Kaszubowski (86, Nieścieruk).

Z 39 punktów, które jak dotąd wywalczyli siedlczanie, większość uzyskali u siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że potrafili wygrać czterokrotnie na obcych stadionach. Zwraca uwagę, że uczynili to bynajmniej nie na boiskach ligowych słabeuszy (3:1 w Ursusie, 2:1 z Pelikanem Łowicz, 2:0 z Legią II Warszawa oraz 2:1 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki).

Poprzedni mecz obu zespołów odbył się w październiku ubiegłego roku w Siedlcach. To nie było wielkie widowisko, ale, jak zawsze, w futbolu najistotniejszy jest końcowy rezultat. W to łodzianie zwyciężyli 1:0 po trafieniu Aleksandra Ślęzaka w 67 minucie.

We wtorek ełkaesiacy ćwiczyli na boisku przy ul. 6 Sierpnia. Brakowało mających kłopoty zdrowotne: Łukasza Staronia, Rafała Krysiaka, Artura Golańskiego (i tak pauzowałby w weekend w związku z nadmiarem żółtych kartek), Adama Patory oraz Kamila Cupriaka. Wraca Bartosz Bujalski.

Na dziś również zaplanowano zajęcia przy 6 Sierpnia. Jutro piłkarze będą mieli wolne, natomiast w piątek i sobotę trening odbędzie się już na stadionie przy al. Unii 2.