Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naczelnikowi straży miejskiej skradziono dwa rowery!

(em)
Dwa rowery, warte prawie dwa tysiące złotych, skradziono Radosławowi Klusce, naczelnikowi wydziału dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi. Złodziei szuka policja.

– Przestępcy prawdopodobnie dobrze wiedzieli, że w mojej piwnicy są rowery. Zakradli się tam w piątek w nocy. Około godz. 5 sąsiadka usłyszała hałas dobiegający z piwnicy, ale nie sądziła, że mogą to być złodzieje – opowiada Radosław Kluska.
Wszystko wskazuje na to, że mieli klucz do piwnicy, w której naczelnik ma komórkę, albo ktoś zostawił je otwarte. Weszli bez problemu. Łomem wyłamali zawias drzwi komórki i dostali się do środka. Wyprowadzili trzy rowery. Zabrali dwa: szary marki Giant Radosława Kluski i srebrno-niebieski należący do jego syna. Policjanci zabezpieczyli ślady pozostawione przez włamywaczy. Niestety, nie znaleźli odcisków palców. Okazało się jednak, że naczelnik był przewidujący i poprosił kolegów ze straży miejskiej, żeby oznakowali mu rowery. Jeśli policja je odnajdzie, wiadomo będzie, komu zostały skradzione.
Zielarnia Olszynek - Kuchenne Rewolucje
W tym roku w Łodzi zgłoszono już policji kradzież 224 rowerów (w 2014 r. – 736). Najwięcej zginęło ich w Śródmieściu, na Rudzie i Widzewie. Najczęściej znikają sprzed sklepów, z piwnic, klatek schodowych, a także balkonów. 24 maja tego roku uczennica powiadomiła komisariat policji przy ul. Wysokiej, że ze stojaka przed jej szkołą na Widzewie skradziono jej wart 500 zł rower.

Kradzież na szczęście została zarejestrowana przez kamery monitoringu. Dzięki temu można było bez problemu opisać wygląd amatora cudzych rowerów. Jeszcze tego samego dnia około godziny 16 dwie dzielnicowe na al. Piłsudskiego zauważyły 17-latka odpowiadającego rysopisowi złodzieja. Został zatrzymany. Przyznał się do kradzieży. Powiedział też, gdzie ukrył skradziony rower.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany