Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblali audi kwasem masłowym. Śmierdzący incydent przy ul. Wróblewskiego [zdjęcia]

(ew)
Elżbieta Włodarczyk
Luksusowe srebrne audi A8 stojące na parkingu w podwórku przed jednym z budynków przy ul. Wróblewskiego 16 (dawniej teren Unitry Foniki) zostało dziś oblane kwasem masłowym, który był widoczny na całej karoserii. Substancja ta mająca woń zjełczałego masła była już wyczuwalna z daleka. Nikt nie wiedział co się stało, jaka to jest ciecz. Drażnił przykry intensywny zapach. Właściciel audi wezwał policję, na miejsce przybyły dwa zastępy straży pożarnej ze specjalistycznym sprzętem do rozpoznania niebezpiecznych substancji.

- Gdy około godz. 11 przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, auto było całe pokryte jakąś tłustą cieczą - mówi dowodzący akcją młodszy aspirant Mariusz Maj z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 3 straży pożarnej w Łodzi. - Po jej sprawdzeniu papierkiem lakmusowym okazało się, że to kwas masłowy, który ma właściwości żrące, bardzo specyficzny, jedyny w swoim rodzaju przykry zapach i właściwości Na otwartej przestrzeni w takim stężeniu nie mógł zaszkodzić. Jego opary w przypadku dużego stężenia byłyby niebezpieczne, gdyby do takiego zdarzenia doszło w zamkniętym pomieszczeniu, lub kwas zostałby spożyty. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jednak zniszczony został lakier i karoseria samochodu.

Atak na łódzkie dyskoteki! 22-latka rozlewała kwas masłowy w klubie Cabaret

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi VIII komisariat policji przy ul. Wólczańskiej. Zabezpieczony jest monitoring, który ma pomóc w ujęciu sprawcy. Jak ustaliliśmy (właściciel auta nie chciał udzielić informacji, a zarządca terenu wyprosił reportera „Expressu) auto należy do jednego z przedsiębiorców mających tam firmę i prowadzących interesy. Właściciel audi oznajmił, że auto stało tam od dwóch dni . Straty wynoszą 25 tys. zł. Nie wiadomo, czy to był straszak na konkurencję czy też zemsta. Kwas masłowy wyróżniający się intensywnym specyficznym zapachem jest trudny i kłopotliwy do usunięcia. W ubiegłym roku zanotowano takie incydenty w trzech łódzkich zakładach fryzjerskich i klubach na ul. Piotrkowskiej. Nieprzyjemny zapach może się utrzymywać w po mieszczeniu nawet dwa tygodnie i trudno wtedy tam przebywać.

Kwasem masłowym w sklep z dopalaczami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany