Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna broń to łakomy kąsek nie tylko dla kłusowników

em
Nielegalna broń to łakomy kąsek nie tylko dla kłusowników
Nielegalna broń to łakomy kąsek nie tylko dla kłusowników policja
Sztucer mauzer z lunetą zawinięty w koc znaleźli policjanci w bagażniku audi A4, którym poruszał się dobrze im znany 29-latek. – Eksperci z Pracowni Badań Broni i Balistyki Laboratorium Kryminalistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi sprawdzają, czy sztucer jest sprawny technicznie i był używany do popełnienia przestępstw – mówi kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Wierszyki, życzenia na Dzień Dziecka
29-latek, który ma na koncie liczne kradzieże, a także rozbój, został zatrzymany w pobliżu Łęczycy. Broń prawdopodobnie służyła mu do nielegalnych polowań. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.

Z tłumikiem do lasu

Tego rodzaju zdarzenia wcale do wyjątkowych nie należą. Z danych Komendy Wojewódzkiej wynika, że w ubiegłym roku policjanci skonfiskowali 63 sztuki broni strzeleckiej krótkiej, długiej i gazowej, którą nielegalnie posiadali mieszkańcy województwa łódzkiego. W 2013 r. o dziesięć sztuk więcej!
Ostatnio w ręce funkcjonariuszy wpadły także dwa sztucery z lunetami i jeszcze kilka innych jednostek broni palnej przygotowanej do złożenia. Policjanci znaleźli broń u dwóch mieszkańców powiatu wieruszowskiego. Asp. Radosław Szkudlarek z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie mówi, że zatrzymany 38-latek i 42-latek za pomocą własnoręcznie wyprodukowanych sztucerów i strzelb zajmowali się kłusownictwem. Podczas nielegalnych polowań, żeby nie było słychać huku wystrzałów, używali tłumików.
Funkcjonariusze w domach kłusowników znaleźli również myśliwskie trofea pochodzące z nielegalnych polowań. Z policyjnych ustaleń wynika, że zatrzymani zajmowali się tym procederem od kilku lat. Polowali nie tylko w lasach powiatu wieruszowskiego. Prowadzili także nielegalnie warsztat rusznikarski.

Zbrojny gang

Pod koniec ubiegłego roku sąd tymczasowo aresztował siedmiu członków gangu, który zajmował się nielegalnym handlem bronią. Wobec sześciu innych zatrzymanych prokuratura zastosowała dozory policji.
Prokurator Jarosław Szubert, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi, mówi, że śledztwo w tej sprawie prowadziło pod nadzorem prokuratury Centralne Biuro Śledcze Policji od jesieni 2013 r.

Funkcjonariusze, wspierani przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej, zatrzymali w Łodzi i okolicach trzynaście osób w wieku 35 – 61 lat. Zabezpieczyli 36 jednostek broni palnej krótkiej i długiej, m.in. pistolety belgijskie Five-seveN, TT wz. 33, Walther PP, Walther P.38, Glock 26 i CZ. Część z nich była przystosowana do montażu tłumików. Skonfiskowali również kilka pistoletów maszynowych, w tym PPSz wz. 41, RAK wz. 63 i Skorpion Evo 3S.1.

Ostatni z nich jest jedną z najnowocześniejszych konstrukcji i został wprowadzony na rynek przed pięcioma laty. Ta broń już fabrycznie jest przystosowana do strzelania z tłumikiem, który również został zabezpieczony. O skali działalności przestępczej podejrzanych świadczy fakt, że w posiadaniu przestępców znajdowała się także broń palna typowo wojskowa, o znacznej sile rażenia, np. karabin maszynowy MG.34 lub karabin szturmowy Heckler & Koch G.3.

Podejrzanym odebrano 3.500 sztuk amunicji różnego kalibru, granaty ręczne, a także także materiały i akcesoria pirotechniczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany