17-latek ukradł nauczycielce samochód! Zuchwała kradzież na terenie szkoły przy ul. Rzgowskiej

-Złodziej zakradł się do pomieszczenia, wyciągnął kluczyki i wybiegł na parking. -informuje asp. Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. -Na monitoringu widać, że mężczyzna nacisnął pilot, żeby sprawdzić, który samochód odpowie.- dodaje

Chwilę później siedział już za kierownicą granatowej corsy i kierował się w kierunku wyjazdu. Musiał jeszcze pokonać szlaban i budkę z portierem, ale okazało się to łatwizną.

-Podał mi bilet wyjazdowy, który pewnie pobrał przy wjeździe (wjazd na teren szkoły jest od strony ul. Rzgowskiej, natomiast wyjazd od- ul. Miłej) -mówi portier, który otwierał szlaban, gdy złodziej uciekał łupem. -Codziennie przejeżdżają tędy setki osób (do szkół i na basen), nie sposób zapamiętać wszystkie auta pracowników -tłumaczy.

Zszokowana kradzieżą nauczycielka zawiadomiła policję.

-6 dni po zgłoszeniu odnaleźliśmy skradzione auto na parkingu bloku przy ul. Rydza-Śmigłego 50. -informuje asp. Aneta Sobieraj.
Pojazd został zwrócony, jednak kobieta nie przyjeżdża już nim do pracy. Policjantom udało się też zatrzymać rabusia, usłyszał zarzut kradzieży i grozi mu do 5 lat więzienia. Czy 17-latek był uczniem szkoły, w której pracuje okradziona?

-Nie mam zamiaru komentować tej sprawy. -usłyszeliśmy od Ewy Żaczek, dyrektor gimnazjum Wyższej Szkoły Informatyki i Umiejętności.

Wyniki kumulacji Lotto i Lotto Plus 2 czerwca. Do wygrania jest 20 milionów (O KTÓREJ LOSOWANIE)