Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatny seks w Łodzi. „Anka”, „Bożena”, „Natalka” i inne wróciły pod ŁDK

Jan Kin
Ten mężczyzna uważnie obserwował to, co dzieje na „pigalaku”.ZOBACZ ZDJĘCIA na kolejnych slajdach
Ten mężczyzna uważnie obserwował to, co dzieje na „pigalaku”.ZOBACZ ZDJĘCIA na kolejnych slajdach Colonel
Prostytutki z rejonu Łódzkiego Domu Kultury znów mają ruch w interesie. Z ich usług, nawet w ciągu dnia, korzystają robotnicy z pobliskich budów, emeryci, goście pobliskich hoteli, a także klienci zmotoryzowani, wśród których nie brakuje zamożnych biznesmenów.

Gdzie w Łodzi stoją prostytutki, płatny seks Łódź

W ciąży i na „pigalaku”

Środa, 17 czerwca. Dwudziestokilkuletnia „Natalka”, korpulentna szatynka o pucołowatej twarzy i mocno wymalowanych ustach, i „Elżbieta”, weteranka w swoim fachu, na wybiegu przed ŁDK pojawiają się po godz. 14. Kobiety przez chwilę rozmawiają z koleżanką, która buja się tam już od godziny, gdy na ul. Sienkiewicza pojawia się siwy, sześćdziesięciokilkuletni mężczyzna. Kilka minut wcześniej wysiadł z autobusu linii 57 na pobliskim przystanku. Bez słowa podchodzi do „Natalki”, która na jego widok stara się przykryć sporej już wielkości ciążowy brzuszek niebieską bluzą. Mężczyźnie wyraźnie nie przeszkadza stan partnerki. Uzgadnia warunki finansowe i wolnym krokiem odchodzi z nią w stronę pobliskich kamienic. Po około 40 minutach „Natalka” ponownie melduje się na „pigalaku”. Tego dnia zaliczy jeszcze kilku klientów.

– Ona to ma branie. Ja stoję tu już ponad godzinę i jeszcze nikt mi się nie trafił – narzeka pięćdziesięcioletnia „Bożena”, którą pytamy o jej młodszą znajomą.

Gdzie w Łodzi stoją prostytutki, płatny seks Łódź

„Bożena” lata świetności ma już dawno za sobą. Klientów stara się zachęcić niską ceną seksusług. Seks oralny w jej wykonaniu kosztuje 40 zł, a bez gumki o dziesięć złotych drożej.
– To ceny wstępne. Zawsze jednak możemy się dogadać – zachęca.

„Bożena” pracuje tylko w dzień. W odróżnieniu od innych koleżanek ma w pobliżu „pigalaka” mieszkanie, w którym bez skrępowania można sfinalizować zawartą z nią umowę.

Średnia długość penisa - najnowsze badania obalają mity

Gdzie w Łodzi stoją prostytutki, płatny seks Łódź

W objęciach biznesmena

„Anka” uchodzi za gwiazdę wśród dziewczyn pracujących na „pigalaku” przed ŁDK. Ma zgrabną, szczupłą figurę, duże brązowe oczy i ufarbowane na blond włosy. Ubiera się w obcisłe krótkie getry, pod które obowiązkowo zakłada rajstopy.
– U mnie seks kosztuje 40 zł i 50 zł, a jeśli chcesz bez gumki, musisz dopłacić. Płatne góry – mówi.

„Anka” ma trzydzieści cztery lata i to o nią często pytają zmotoryzowani klienci. Wśród nich jest m.in. właściciel lexusa na łódzkich numerach rejestracyjnych. Na „pigalaku” pojawiają się jeszcze inne dziewczyny, m.in. matka z córką. Niektóre panie przywożone są do pracy samochodami przez swoich... konkubentów.

Gdzie w Łodzi stoją prostytutki, płatny seks Łódź

– One chyba już na stałe zadomowiły się przed naszym domem kultury. Nie można im jednak zabronić wystawania na chodniku i w podcieniach. Są stałymi gośćmi w naszej kawiarni. Tam często korzystają z toalety – mówi pracownica ŁDK.

Seks na balkonie w łódzkim hotelu Polonia

W policyjnej sieci

Temu, co się dzieje na „pigalaku”, uważnie przyglądają się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej. Co jakiś czas przy wsparciu kolegów z innych jednostek legitymują „panienki” i ich klientów.

– Wtedy okazuje się że amatorzy płatnego seksu znaleźli się tam zupełnie przypadkowo. Kogoś szukają, pytali o drogę lub chcieli tylko porozmawiać. Jednak po pewnym czasie widzimy ich tam ponownie – mówi jeden z funkcjonariuszy.

Jakiś czas temu policjanci bliżej zainteresowali się czterdziestokilkuletnią bizneswoman, byłą prostytutką, która przy ul. Piotrkowskiej, Sienkiewicza i Traugutta prowadziła prężnie działające agencje towarzyskie. Kobieta chciała zmonopolizować pod swoim szyldem seksusługi w śródmieściu. Została zatrzymana pod zarzutem sutenerstwa i stręczycielstwa. Na konto grożącej jej grzywny zabezpieczono należący do niej majątek na sumę 1,4 mln zł (m.in. okazały dom pod Łodzią). Sprawa przedsiębiorczej bizneswoman obecnie toczy się przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia. Oskarżona gra jednak na zwłokę i nie stawia się na rozprawy.

Gdzie w Łodzi stoją prostytutki, płatny seks Łódź

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany