Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż 31 piłkarzy w Widzewie?

(bart)
Szkoleniowiec widzewiaków Witold Obarek
Szkoleniowiec widzewiaków Witold Obarek maciej stanik
Przygotowujący się do czwartoligowego sezonu piłkarze Widzewa mają za sobą kolejny ciężki tydzień. Trener Witold Obarek nie oszczędza kandydatów do gry w jego zespole. Dzisiaj pierwsi zawodnicy mają podpisać umowy z łódzkim klubem. W sumie aż 31 graczy ma zostać widzewiakami.

To całkiem liczne grono, z całą pewnością wszyscy nie zdołają zaprezentować się na murawie w rundzie jesiennej.

– Zapewniam, że mam tę świadomość – przekonuje Witold Obarek. – Jest oczywiste, że oprócz treningów piłkarz musi być także w rytmie meczowym. Dlatego planujemy wypożyczyć grupę chłopaków. Chcemy jednak, aby przez większą część tygodnia ćwiczyli z nami. Wszystko musi zostać precyzyjnie ustalone, mamy jeszcze trochę czasu.
Ktoś jeszcze dołączy do pana zespołu?
– W środę powinien się pojawić Adrian Budka. Czekamy też jeszcze na napastnika. Mam już na oku odpowiedniego kandydata, proszę mnie jednak nie ciągnąć teraz za język. Jeszcze chwilę cierpliwości i wszystko się wyjaśni. Cały czas pracujemy nad tym, żeby Widzew był drużyną z prawdziwego zdarzenia. Nie tracę wiary, powiem więcej, jestem przekonany, że to nam się uda.

Widzew miał zmierzyć się w minioną sobotę z KS Kutno, jednak ostatecznie ten sparing nie został rozegrany.
W zamian łodzianie normalnie trenowali, a w sobotę powalczyli na boisku SMS przy ul. Milionowej w gierce wewnętrznej.

Natomiast po południu piłkarzy czekała miła niespodzianka. Udali się bowiem na jedną z łódzkich pływalni, gdzie mieli możliwość zrelaksować się i przejść odnowę biologiczną.

W środę Widzew zagra w Skierniewicach z tamtejszym Widokiem. To spotkanie rozpocznie się o godz. 18. Trwają ustalenia, dotyczące kolejnych sprawdzianów łodzian

.

15 lub 16 sierpnia piłkarze Widzewa rozpoczną rundę jesienną czwartej ligi. Rywalem łodzian będzie w Pajęcznie tamtejszy Zawisza.
Wiele wskazuje na to, że formy napastników rywali nie sprawdzi Michał Czaplarski. To właśnie na tym wychowanku Widzewa trener Obarek chciał oprzeć defensywę łodzian. 31-letni Czaplarski doznał kontuzji stawu skokowego w trakcie gry wewnętrznej. Niestety, rokowania nie są dobre.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany