Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odchowała 15 dzieci! Teraz prosi rząd o emeryturę choć jej nie przysługuje. Pisze list do E. Kopacz

(aip)
Grażyna Żukowska urodziła i wychowała 15 dzieci. W czerwcu osiągnęła wiek emerytalny, ale emerytura nie przysługuje jej. Napisała więc list do premier Ewy Kopacz.

Grażyna Żukowska długo wylicza: - Elżbieta 43 lata, Wioleta 42 lata, Robert 41 lat, Śnieżanna 40 lat, Marcin 39 lat, Agnieszka 36, nie, zaraz zaraz już mi się miesza - 37 lat, Mariusz 36 lat, Sylwia 35 lat, Daniel 33, Marek 30, Iwona 27, Paweł 25, Jadzia 23, Agata 22 i Ania 20 lat - wymienia wszystkie swoje dzieci.

Pani Grażyna z mężem Leszkiem mieszkają w małym Puszczykowie, tam wychowali całą swoją piętnastkę”. On pracował w lesie jako drwal, a pani Grażyna każdą minutę poświęcała dzieciom, dlatego też nie wyuczyła się żadnego zawodu. W czerwcu osiągnęła wiek emerytalny, ale emerytura nie przysługuje jej.

- Uważam, że wydając na świat piętnaścioro dzieci, którymi zajmowałam się przez 41 lat, a które w chwili obecnej pracują dla dobra Rzeczypospolitej Polskiej i są prawowitymi obywatelami zasłużyłam, aby otrzymywać chociażby niewielkie świadczenie emerytalne, które pozwoli mi na spędzenie godziwej reszty życia - napisała w piśmie do premier Ewy Kopacz, którą prosi o przyznanie specjalnej emerytury.

- Mama tylu nas wychowała, wszyscy wyszliśmy na ludzi. Nie mogła pracować zawodowo, ale wykonała ogromną robotę. Moim zdaniem zasługuje na stare lata na taką nagrodę - mówi jedna z córek Elżbieta Sobecka.

ZOBACZ FILM: Przedstawiciele pracodawców o emeryturze po 40 latach pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany