W sobotni wieczór mieszkaniec Rzeszowa razem z żoną i małym synkiem przyjechał do ambulatorium przy Szpitalu Wojewódzkim nr 2. Dziecko miało wysypkę i gorączkowało, rodzice uznali więc, że najlepiej będzie, gdy obejrzy je lekarz. W ambulatorium uwagę mężczyzny przykuło dziwne zachowanie jednej z pielęgniarek. - Kobieta chwiała się na nogach, wykonywała jakieś dziwne nieskoordynowane ruchy - relacjonuje Czytelnik.
- Inni oczekujący w kolejce też to zauważyli - dodaje. Kobieta, zdaniem mężczyzny, próbowała opuścić szpital, ale jej się to nie udało. Ktoś zawiadomił policję; ta zajęła się pielęgniarką. Jak się okazało, kobieta miała ponad 3 promile alkoholu we krwi. Dyrekcja szpitala, która o zaistniałej sytuacji została poinformowana w poniedziałek, przez kilka godzin próbowała wyjaśnić, jak doszło do tego, że kompletnie pijana pielęgniarka przyszła do pracy w ambulatorium. - To nie była osoba zatrudniona w naszym szpitalu, nie zdążyła też zacząć pracy, nie wykonywała żadnych czynności, bo lekarz dyżurny odsunął ją od prac, jak tylko zorientował się, o co chodzi. Jej obowiązki przejęła jedna z naszych pielęgniarek - informuje Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?